Sonny Colbrelli nie wróci do ścigania

autor: Redakcja rowery.org :: 30 października 2022, 13:10

fot. A.S.O. / Pauline Ballet

Włoski kolarz Sonny Colbrelli ogłosił zakończenie zawodowej kariery.

Zwycięzca wyścigu Paryż-Roubaix (2021) decyzję podjął po konsultacjach z lekarzami, potwierdził jego zespół, Bahrain Victorious.

32-latek w marcu tego roku zasłabł tuż po finiszu etapu Volta a Catalunya, po czym został poddany reanimacji i na sygnale trafił do szpitala w Gironie, a następnie przewieziony do kliniki w Padwie. Lekarze, po wykonaniu kompleksowych badań wszczepili Włochowi defibrylator serca – urządzenie, mające za zadanie przerwać potencjalnie groźną dla życia arytmię i przywrócić rytm zatokowy serca.

Sonny Colbrelli wrócił na rower pod okiem lekarzy i rozważał powrót do peletonu, ale ostatecznie podjął decyzję o zakończeniu kariery.

Wiedziałem, że powrót z wszczepionym defibrylatorem będzie trudny. We Włoszech zabrania tego prawo. Nie poddawałem się jednak, pod okiem lekarzy wznowiłem treningi, odbyłem kilka konsultacji ze specjalistami. Wśród nich był profesor Domenico Corrado z kliniki uniwersyteckiej w Padwie, który badał mnie przed wszczepieniem defibrylatora. Porady udzieli też ci, którzy śledzili podobne przypadki, jak ten piłkarza Christiana Eriksena, który też ma defibrylator i wznowił karierę

– tłumaczył Colbrelli w komunikacie prasowym.

Kolarstwo to jednak nie piłka nożna. My jeździmy po ulicach, nie na boisku, gdzie, w razie potrzeby, pomoc medyczna jest dostępna od razu. Treningi piłkarzy odbywają się w zamkniętej przestrzeni, nasze czasami godzinami prowadzą po mało uczęszczanych drogach

– dodał.

Sonny Colbrelli, który pozostanie w ekipie Bahrain Victorirous jako ambasador firm partnerskich, przyznał, że rozważał życie bez defibrylatora.

Przyznaję, myślałem o tym. Jak powiedziałem, kolarstwo to nie piłka nożna, przede wszystkim ze względu na typ wysiłku. Pozbycie się defibrylatora jest wbrew praktyce medycznej i oznacza wyrzucenie potrzebnego koła ratunkowego. To zbyt duże ryzyko. Nie stać mnie, żeby tak ryzykować ze względu na rodzinę. Nie stać mnie, aby ryzykować szansę daną mi przez Boga. Żegnam się z kolarstwem i staram się uśmiechać na wspomnienie wszystkiego, co ten sport mi dał, ale równocześnie boli mnie, że muszę odejść po najlepszym sezonie w karierze.

Colbrelli w zawodowym peletonie występował od 2010 roku. Reprezentował ekipy Bardiani (2010-16) i Bahrain Victorious (2017-22), dał się poznać jak dobry sprinter i wytrzymały klasykowiec potrafiący przetrwać krótkie wspinaczki. Na koncie ma 34. zwycięstwa, a obok triumfu w Paryż-Roubaix w jego palmares znajdują się Strzała Brabancka (2017), Benelux Tour (2021), mistrzostwo Europy (2021), mistrzostwo Włoch (2021), etapy Criterium du Dauphine (2021), Tour de Suisse (2018), Paryż-Nicea (2017) czy Deutschland Tour (2019).

Colbrelli wygrywał też włoskie klasyki: Memorial Marco Pantani (2014, 2021), Coppa Agostoni (2016), Tre Valli Varesine (2016), Coppa Bernocchi (2017, 2018), Coppa Sabatini (2014, 2016) i Gran Premio Bruno Beghelli (2015, 2019).