Joao Almeida po po pierwszym tygodniu Vuelta a Espana uważa, że ani on, ani nikt inny, nie jest w stanie pokonać Remco Evenepoela. Chyba, że Tadej Pogacar, ale Słoweniec przecież nie startuje.
Zawodnik UAE Team Emirates zajmuje obecnie 7. pozycję, ze startą 4:32 do 22-latka z Belgii. Podczas rozmowy z dziennikarzami Almeida podzielił się odczuciami po pierwszych górskich etapach hiszpańskiego Wielkiego Touru.
Uważam, że na ten moment Evenepoel jest nie do pokonania. Z tego co widzę, tylko Pogacar mógłby z nim się zabrać. To właśnie czułem w ostatnich dniach. Niewiarygodne dobrze jedzie, ale zostały jeszcze dwa tygodnie i nie wiemy, jak wyścig dalej się potoczy. Dziś jest znakomity i rzeczywiście można powiedzieć, że jest niemal nie do pokonania
– cytuje Portugalczyka serwis „Cyclism’Actu”.
Marcraft
30 sierpnia 2022, 17:55 o 17:55
Evenepoel i Pogacar to dwaj najbardziej przyczepni kolarze na świecie.