Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2022. Kolarze Ineos Grenadiers czekają cierpliwie

Geraint Thomas i jego koledzy z Ineos Grenadiers cierpliwie podchodzą do walki o podium Tour de France. Czy są w stanie pokonać Tadeja Pogacara? Tego sami nie wiedzą, ale zwycięzca Touru z 2018 roku zapowiada, że w odpowiednim momencie postarają się wykorzystać przewagę liczebną.

Ekipa Ineos Grenadiers jest najliczniej reprezentowaną grupą w gronie faworytów Tour de France. Po ośmiu etapach Geraint Thomas jest trzeci, Adam Yates czwarty, a Daniel Martinez dziesiąty.

Thomas w piątek finiszował jako piąty na La Planche des Beles Filles i swoim występem był zarówno zaskoczony jak uradowany.

Nie wiedziałem czego się spodziewać. Poszło mi tu dobrze w 2019, ale od tego czasu mówiono mi, że moje najlepsze lata za mną i trochę mi to siedziało w głowie. Ale czułem się dobrze, trzeba było jechać swoim tempem. Byłem zaskoczony, że utrzymałem się z nim [Pogacarem] tak długo. Kiedy Vingegaard ruszył musiałem odpuścić, ale jechałem dalej, wyprzedziłem Roglica… no on pokonał mnie w sprincie, ale jestem w grze. To wspaniale

– komentował.

Jechaliśmy za UAE Team Emirates, próbowaliśmy trochę zrelaksować. Te ostatnie minuty to było piekło. Czujesz, że kwas mlekowy zalewa ci mięśnie, do mety 200 metrów, to zajmie jakieś 40 sekund. Dla kogoś kto zna ściganie na torze, to wieczność.

Tadej Pogacar zdominował rywalizację w pierwszych dniach wyścigu i przed wjazdem w Alpy ma 39 sekund przewagi nad Jonasem Vingegaardem, 1:14 nad Thomasem i 1:22 nad Yatesem, natomiast Martinez traci 1:59.

Pomysł na pokonanie Słoweńca? Thomas w wywiadach nie miał dokładnie przemyślanego planu gry, a przynajmniej takiego nie zdradził, ale wskazał, że po jego stronie mogą być cierpliwość i wykorzystanie w odpowiednim momencie przewagi liczebnej.

Dobrze jest jechać z nim, dla odmiany. Wszyscy trzej ciągle jesteśmy w grze. Przewaga liczebna w którymś punkcie się przyda. Trzeba ją tylko sensownie wykorzystać. Nie ma sensu wariować, ale mam nadzieję, że w którymś punkcie uda nam się wykorzystać przewagę liczebną

– zapowiedział Walijczyk.