Danielo - odzież kolarska

Zapowiedź Giro d’Italia Donne 2022

Lorena Wiebes wygrywa etap Women's Tour, Elisa Longo Borghini zdobywa wyścig

Zapowiedź Giro d’Italia Donne: wyścigu dalej najdłuższego w kalendarzu, ale już nie jedynego Grand Touru.

Giro d’Italia Donne to 10-dniowy wyścigu z cykle UCI Women’s WorldTour, czyli najwyższej ligi. Tegoroczne zmagania odbywają się między 30 czerwca a 10 lipca, jak zwykle nieco w cieniu Tour de France, ale tym razem są relacjonowane są na żywo w telewizji.

Impreza w tym roku ma konkurencję na polu wyścigów etapowych: w lipcu na najlepsze zawodniczki czeka Tour de France Femmes. Giro d’Italia Donne w tym roku przyciągnęła nieco inną niż zwykle obsadę, a organizatorzy eksperymentują nieco z trasą. Dziesięć etapów to standard, ale z programu wypadła długa czasówka, został tylko jeden górski finisz, a w sumie trzy etapy można uznać za górskie. Między 30 czerwca a 10 lipca zawodniczki pokonają 1007 kilometrów.

Start nastąpi na Sardynii, a po dniu przerwy rywalizacja przeniesie się na szosy regionu Emilia Romania. Trasa będzie skupiona na północnym-wschodzie Włoch: najpierw peleton sprawdzą szosy Lombardii, a potem Trydentu. Zwyciężczynię poznamy w Padwie.

W wyścigu startują trzy Polki: Marta Jaskulska w barwach ekipy Liv Racing Xstra, Marta Lach w barwach Ceratizit-WNT oraz Karolina Kumięga w barwach Valcar – Travel & Service.

Mapa Giro d'Italia Donne 2022

Trasa Giro d’Italia Donne 2022

30 czerwca – etap 1: Cagliari (4,75 km; jazda indywidualna na czas)

Płasko i szybko, znakomita okazja dla szybkich sprinterek, zawodniczek posiadających eksplozywny finisz i doświadczenie z toru.

1 lipca – etap 2: Villasimius – Tortolì (106,5 km)

Pagórkowata przeprawa przez Sardynię, w finale przypominająca Mediolan-San Remo. Na ostatnich 20 kilometrach do pokonania kilka stromych, aczkolwiek króciutkich wspinaczek. Ze szczytu ostatniej do mety zostanie tylko 10 kilometrów.

2 lipca – etap 3: Cala Gonone – Olbia (113,4 km)

Płaski etap na pożegnanie Sardynii. Tu do głosu muszą dojść najlepsze sprinterki.

3 lipca – dzień przerwy

4 lipca – etap 4: Cesena – Cesena (120,9 km)

Pierwsze poważne wyzwanie Giro d’Italia Donne i zapowiedź roszad w klasyfikacji generalnej. Podjazdy regionu Emilia-Romania są dłuższe (do 5 kilometrów), ale również strome. Tu wyścigu nikt nie wygra, ale będziemy wiedzieli, które zawodniczki powalczą o podium.

5 lipca – etap 5: Carpi – Reggio Emilia (126,1 km)

Jeszcze jedna okazja dla sprinterek. Za półmetkiem, przy dobrych wiatrach, można spróbować ustawić wachlarz, ale cała zabawa raczej skończy się sprintem.

6 lipca – etap 6: Sarnico – Bergamo (114,7 km)

Wyścig Giro d’Italia Donne wjeżdża do Lombardii. Wspinaczka na San Pontaleone (1,8 km, 5,8%) wejdzie w nogi pięć razy, a przed metą trzeba będzie wspiąć się na nią jeszcze raz, tym razem z przedłużeniem w kierunku mety w Bergamo.

7 lipca – etap 7: Prevalle – Passo Maniva (112,9 km)

Królewski etap wyścigu z metą na Passo Maniva (10 km, 7,8%). Wspinaczka w Lombardii jest jedynym wyzwaniem etapu i powinna wyłonić kandydatki do podium wyścigu.

8 lipca – etap 8: Rovereto – Aldeno (104,7 km)

Tylko dla góralek. W Trydencie na zawodniczki czekają Passo Bordolo (14,7 km, 6,3%) oraz Lago di Cei (9,3 km, 7,7%), wyzwania, które sprawią, że najlepsze zawodniczki do mety zmierzały będą pojedynczo.

9 lipca – etap 9: San Michele All’Adige – San Lorenzo Dorsino (112,8 km)

Etap tak trudny, że gruppetto może zacząć formować się na płaskim odcinku prowadzącym do pierwszego podjazdu. Zawodniczki pozostają w Trydencie i pokonają Foi della Paganella (23 km; 9 km, 7,8%), potem Passo Durone (62 km; 10,8 km, 5,8%), a w końcu Passo Daone (87 km; 7 km, 9,3%). Ze szczytu tego ostatniego do mety pozostaje 25 kilometrów, ale trudno sobie wyobrazić, aby na metę faworytki wjeżdżały inaczej niż pojedynczo lub w nielicznych grupkach.

10 lipca – etap 10: Abano Terme – Padwa (90,5 km)

Krótki etap do Padwy na koniec zmagań. Płasko, tu powinny powalczyć sprinterki.

Obsada

Do grona żelaznych faworytek zaliczyć można Elisę Longo Borghini (Trek-Segafedo), Annemiek van Vleuten (Movistar Team) oraz Cecilie Uttrup Ludwig (FDJ Nouvelle Aquitaine Futuroscope).

Włoszka w tym sezonie wygrała Paryż-Roubaix i Women’s Tour, a do Włoch zmierza po upragnione zwycięstwo. Na podjazdach z Van Vleuten nie wygra, ale trudne etapy na pagórkach, gdzie zacięcie, zdolność regeneracji i siła drużyny grają ważną rolę, może przycisnąć Holenderkę.

Van Vleuten w tym roku porywa się na dublet Giro-Tour. Czy pojedzie ostrożniej w Italii, aby zachować siły na wyścig we Francji? Raczej nie, Holenderka znana jest z tego, że nie kalkuluje, a jedzie na całość. Długie podjazdy to jej teren, tu musi odjechać.

Dunka w tym gronie jest najmniej utytułowana, ale i najświeższa. Piąte miejsce w wyścigu w Burgos to dobry prognostyk, ale 26-latka musi zacząć jeździć bardziej ofensywnie i nie czaić się tylko na kole, bo to kosztuje ją udział w kluczowych akcjach i zmusza do dodatkowej pracy. Uttup Ludwig powinny pomóc świetnie się rozumiejące Brodie Chapman i rewelacja wiosny Marta Cavalli.

Kto jeszcze będzie się liczył? Piąta przed rokiem w Giro Mavi Garcia prowadzi skład UAE Team ADQ. W wieku 38 lat była biegaczka prezentuje bardzo równy poziom, a za nią dwa tytuły mistrzyni Hiszpanii, wygrany etap Vuelta a Burgos Feminas czy miejsca w czołówkach Amstel Gold Race i Strzały Walońskiej.

Mikayla Harvey pod nieobecność Katarzyny Niewiadomej poprowadzi ekipę Canyon-SRAM. Nowozelandka ma już na koncie piąte miejsce w wyścigu (2020), ale w tym sezonie nie prezentuje formy pozwalającej myśleć o powtórzeniu takiego wyniku. Niemiecki zespół ma też Elise Chabbey, która spróbuje poprawić 10. lokatę z ubiegłego roku. Szwajcarka jeździ świetni na pagórkach, więc powinna znaleźć dla siebie kilka okazji.

W dziesiątce mają szansę zakręcić się też Niemka Clara Koppenburg (Cofidis) oraz Kolumbijka Paula Patiño. Pierwsza z nich nieźle się wspina i ma wyniki w etapówkach, druga, choć pracuje na Van Vleuten, pokazała m.in. 4. miejscem w Vuelta a Andalucia, że sama potrafi powalczyć o wynik.

Niespodzianki?

W peletonie Giro d’Italia mamy sporo dobrze zapowiadających się zawodniczek, które dopiero sprawdzą się w dziesięciodniowym ściganiu w roli liderek.

W ekipie SD Worx warto obserwować poczynania młodziutkiej Niamh Fisher-Black, w EF Education-TIBCO-SVB warto przyjrzeć się występom Kristy Doebel-Hickok, natomiast niespodzianki wyścigu upatrywać można w Kanadyjce Olivii Baril (Valcar – Travel & Service).

21-letnia zaledwie Fisher-Black dała się już poznać jako dobra góralka, Doebel-Hickok wyniki w Stanach w tym roku potwierdziła 8. miejscem w Strzale Walońskiej i 4. w Vuelta a Burgos Feminas, natomiast Baril wynikami w mniejszych wyścigach pracuje na kontrakt w ekipie WorldTour i powinna powalczyć o etapowy sukces.

Sprinterki

Na finiszach wszystkie oczy zwrócone będą na Marianne Vos (Jumbo-Visma Women) i Lottę Kopecky (SD Worx), ale do walki staną zawodniczki zaprawione w sprintach: Emma Norsgaard z Movistaru, Elisa Balsamo z Trek-Segafredo, Marta Bastianelli z UAE Team ADQ, a także budująca sobie pozycję Chiara Consonni (Valcar – Travel & Service).

Lista startowa

Giro d’Italia Donne w TV

Wyścig relacjonowany jest przez stację Eurosport oraz RAI Sport i RAI 2. Relacje na żywo zaplanowano w następujący sposób:

Etap 1 (czwartek): 14:00 – 16:00
Etap 2 (piątek): 13:45 – 16:00
Etap 3 (sobota): 12:45 – 14:45
Etap 4 (poniedziałek): 14:00 – 16:00
Etapy 5-10 (wtorek-niedziela): 12:45 – 14:45