Chris Froome znalazł się w składzie grupy Israel-Premier Tech na Tour de France (1-24 lipca). To będzie dziesiąty występ Brytyjczyka w tym wyścigu.
Obok czterokrotnego zwycięzcy „Wielkiej Pętli” wystąpią Jakob Fuglsang, Michael Woods, Chris Froome, Daryl Impey, Simon Clarke, Hugo Houle, Krists Neilands i Omer Goldstein
Woods planuje spokojnie przejechać pierwszy tydzień i dopiero wtedy zadecydować na jakim celu się skupi. Fuglsang nie zamierza angażować się w walkę o „generalkę”. Izraelska formacja przede wszystkim stawia na wygranie etapu.
To nasz priorytet. Mamy etapy Giro d’Italia i Vuelta a España, dlatego chcielibyśmy uzupełnić kolekcję zwycięstw w Grand Tourach
– mówi menadżer ekipy Kjell Carlström.
Groupama-FDJ stawia na górali Davida Gaudu, Michaela Storera i Thibauta Pinota. Stefan Küng chce powalczyć o otwierający wyścig etap jazdy indywidualnej w Kopenhadze.
W składzie francuskiego zespołu znaleźli się również Valentin Madouas, Antoine Duchesne, Kevin Enjoys i Olivier Le Gac.
Gaudu i Storer mają spróbować zaczepić się w klasyfikacji generalnej i powalczyć o sukces etapowy. To drugie to również zadanie Pinota.
Lotto Soudal zabiera ze sobą kończącego w tym sezonie karierę Philippe’a Gilberta. Filarami belgijskiej grupy będą również sprinter Caleb Ewan i wszechstronny Tim Wellens, który przymierza się do zmiany koszulki w przyszłym sezonie.
Ewana na sprinterskich finiszach będą wspierać Reinardt Janse van Rensburg, Frederik Frison, Florian Vermeersch i Brent Van Moer. O etap ma postarać się Andreas Kron.
Bambo
23 czerwca 2022, 08:35 o 08:35
Cenie Chrisa Frooma za to co osiagnal i za tytaniczna prace jaka wykonal aby dojsc do pelnej sprawnosci po bciezkiej kontuzji. Jednak ogladajac jego ostatnie starty i osiagane wyniki mam obawy, ze Tour de France to bedzie labedzi spiew tego wielkiego kolarza i smutny koniec kariery. Pozostaje iskierka nadziei