Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2022: etap 19 – przekroje/mapki

Zapowiedź 19. etapu Giro d’Italia 2022. 27 maja (piątek): Marano Lagunare – Santuario di Castelmonte (178 km ★★★★☆).

Profil 19. etapu Giro d'Italia 2022

Etap w trzech zdaniach

Górska próba, połączona z wizytą na Słowenii. Etap poprzedza decydujące starcie w Dolomitach i końcową czasówkę, przez co mało prawdopodobne są poważne ataki ze strony faworytów, a los powinien uśmiechnąć się do uciekinierów.

Briefing przed startem

Kolarze wyruszą z Marano Lagunare, w której stoi 32-metrowa wieża, powstała w XI wieku. Pierwsza część etapu jest płaska i prowadzi na północ po drogach regionu Friuli-Wenecja Julijska.

Po kilku kilometrach zawodnicy miną miasteczka Muzzana del Turgnano, a także Mortegno, gdzie stoi najwyższa dzwonnica we Włoszech, mierząca 113 metrów. W miejscowości Fagagna 24 maja 1915 została podpisana przez Włochów deklaracja wojny przeciwko Cesarstwu Austro-Węgierskiemu. Ta część trasy prowadzi również przez Buja, gdzie czeka pierwsza lotna premia dnia i skąd pochodzi Alessandro De Marchi.

Niewiele dalej rozpoczną się wspinaczki. Pierwszą z nich jest Villanova Grotte – niemal cztery kilometry o średnim nachyleniu 8%, przy trzech jaskiniach o łącznej długości 7 kilometrów. Tu peleton powinien zacząć się dzielić. Kilka kilometrów dalej pojawi się dużo dłuższa, lecz łagodniejsza wspinaczka – Passo di Tanamea (9,7 km; 5,3%).

Kolarze przetną granicę włosko-słoweńską i wjadą do Kobarid, miejscowości, gdzie późną jesienią 1917 odbyła się bitwa Caporetto, pomiędzy Włochami a Austro-Węgrami. Włosi przegrali, tracąc tysiące żołnierzy, z czego siedem tysięcy pochowano w zbudowanej blisko świątyni św. Antoniego. Jest to jedyna włoska świątynia wojskowa poza granicami państwa.

Główne wyzwanie dnia czeka właśnie w Słowenii, a jest nią droga pod Kolovrat. To rzeczywiście stromy podjazd, przedzielony na dwie strome części kilometrowym płaskim odcinkiem. Przez pierwsze 4,4 kilometra droga będzie szczególnie stroma, niemal cały czas przekraczając 10%. Następny kilometr jest niemal całkowicie płaski, a pozostałe 5000 metrów to średnio i ciągle 9%. Na papierze jest to dobre miejsce do zwiększenia tempa i urwania się od stawki, lecz problemem jest 20-kilometrowy odcinek w dolinie, który zawodnicy muszą pokonać, aby dojechać na ostatni podjazd.

Czy ktoś zdecyduje się tu na podkręcenie tempa i katapultowanie lidera ekipy do ataku? Jeśli tak, to ważnym elementem takiego plan będzie wysłanie “stacji przekaźnikowych” do ucieczki.

Za przełęczą zawodnicy wąską dróżką wrócą do Włoch, a następnie rozpoczną nie najszerszy i momentami kręty zjazd, podzielony na dwie części krótkim płaskim odcinkiem. Po kilku kilometrach płaskiego zawodnicy dojadą na lotną premię w Cividale del Friuli, mieście ustanowionym przez Juliusza Cezara. Katedra i XV-wieczny most to tylko niektóre z tutejszych atrakcji.

Ostatnia wspinaczka poprowadzi na metę przy sanktuarium w Castelmonte, które stoi tu od XIII wieku. Kolarze po raz pierwszy kręcili w tych okolicach dwa lata temu – zjazd ulokowanego na szesnastym etapie podjazdu pod Monte Spig to piątkowa finałowa wspinaczka. Nie jest ona do końca regularna – otwiera go 2500-metrowy odcinek przy średnim nachyleniu około 7%, następnie czeka krótki zjazd. Pozostałe 4 kilometry to średnio 8%, aczkolwiek droga będzie delikatnie ustępować, a stanie się zdecydowanie łatwiejsza na ostatnich 600 metrach.

Na tym etapie faworyci powinni przede wszystkim unikać strat i spróbować zaoszczędzić siły, zaś o zwycięstwo etapowe powinna walczyć ucieczka. Miejsca w składzie pierwszej grupy powinni szukać m.in. Giulio Ciccone (Trek-Segafredo), Koen Bouwman, Gijs Leemreize (obaj Jumbo-Visma), Santiago Buitrago (Bahrain Victorious), Diego Rosa (EOLO-Kometa), Lennard Kämna (Bora-hansgrohe), Felix Gall lub Nicolas Prodhomme (obaj AG2R Citroen Team) czy nawet walczący w górach na tegorocznym Giro Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix).

W gronie faworytów uwaga na zespół Bora-hansgrohe. Jai Hindley musi znaleźć sposób na odczepienie Richarda Carapaza, jeśli chce wygrać wyścig. Kolarze niemieckiej ekipy rozbili stawkę na etapie do Turynu, być może i tutaj spróbują zaskoczyć rywali.

Premie górskie:
Villanova Grotte (74,9 km – 103,1 km przed metą; 3,7 km; 8%, maks. 13%, kat. 3)

Kolovrat (134,6 km – 43,4 km przed metą; 10,3 km; 9,2%, maks. 15%, kat. 1)

Santuario di Castelmonte (meta; 7,1 km; 7,8%, maks. 14%, kat. 2)

Lotne premie:
Buja (55,8 km – 122,2 km przed metą)
Cividale del Friuli (168,4 km – 9,6 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 12:10, start ostry – 12:25 po 6,3-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 16:57-17:32

mapki i profile: RCS Sport