Danielo - odzież kolarska

Zmarł Jan Magiera

płomień znicza

W wieku 83 lat odszedł Jan Magiera, mistrz Polski, olimpijczyk z Tokio (1964) i Meksyku (1968).

Informację o śmierci byłego kolarza podał Polski Związek Kolarski. Według raportu “Gazety Krakowskiej”, Jan Magiera zginął w wypadku 9 lutego 2022, podczas prac ogrodowych przy swoim domu w Mostkach koło Nowego Sącza.

Najpopularniejszy kolarz drugiej połowy lat sześćdziesiątych sportową karierę rozpoczął w 1958 roku w Czarnych Radom, następnie reprezentował Broń Radom, a w latach 1963-1971 Cracovię Kraków.

Magiera początkowo specjalizował się w kolarstwie torowym, był medalistą Polski oraz 7. zawodnikiem mistrzostw świata 1965 w indywidualnym wyścigu na dochodzenie.

W 1964 wygrał prolog i jeden etapów Tour de Pologne oraz zajął 3. miejsce w klasyfikacji końcowej wyścigu. Dwa lata później został mistrzem Polski w wyścigu ze startu wspólnego, a Tour de Pologne ukończył na 2. miejscu. W latach 1967-68 zajmował 3. miejsce w Wyścigu Pokoju oraz 5. lokatą z drużyną w wyścigu na 100 km na Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku. W 1969 na mistrzostwach świata wywalczył 4. miejsce w wyścigu drużynowym na 100 km. W 1970 roku został mistrzem Polski w jeździe indywidualnej na czas.

Jego pierwszym trenerem był Józef Kupczak, a w kadrze narodowej Władysław Wandor i Henryk Łasak. Znakomicie jeździł na czas i wspaniale kierował drużyną biało-czerwonych, która po 19 latach przerwy pokonała w Wyścigu Pokoju wszystkich rywali, na czele z ZSRR i NRD. Zachwycił w 1968 roku, wygrywając 49-kilometrowy „etap prawdy” z Puław do Radomia, jak pisano, w stylu Anquetila, rzucając na kolana wielkich rywali i przyczyniając się do zdecydowanego zwycięstwa ekipy biało-czerwonych.

Odegrał wielką rolę w przygotowaniu i awansie podopiecznych Łasaka do czołówki światowej, choć w „podziale łupów” na mistrzostwach świata nie brał już udziału (zastąpił go Szurkowski i Szozda).

Po zakończeniu kariery sportowej pracował jako asystent Wojciecha Walkiewicza z reprezentacją Polski, a w latach 1974-1981 w klubie Stomil Dębica. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2000).

1 Comments

  1. Arkadiusz Kogut

    13 lutego 2022, 10:43 o 10:43

    Znałem Pana Jana osobiście, wielki człowiek, bardzo do tego pokorny i uczynny. Nasze sądeckie środowisko wyrosło m.in. na jego wychowaniu i treningach. Niech spoczywa w pokoju.