Danielo - odzież kolarska

Wout van Aert po medale mistrzostw świata i zieloną koszulkę

Wout van Aert przygotowuje się do obu wyścigów mistrzostw świata, a w przyszłym sezonie chciałby sięgnąć po zieloną koszulkę Tour de France .

Wicemistrz olimpijski w wyścigu ze startu wspólnego, w długim wywiadzie dla „Wielerflits”, potwierdził, że ściganie wznowi w Tour of Britain, gdzie zbuduje formę na mistrzostwami świata, które odbędą się w jego kraju. Van Aert ma być liderem belgijskiej drużyny.

Moja forma po tygodniu nicnierobienia całkowicie nie spadła. Celem na Tour of Britain jest więc szybkie odzyskanie dobrej nogi. W całej karierze nie przejechałem zbyt wielu wyścigów luźno. Nie zamierzam szaleć, tak jak na początku tego roku w Tirreno, podejdę do wyścigu mądrze, wybierając kilka odcinków, by się sprawdzić.

Jazda indywidualna na czas będzie pierwszą konkurencją mistrzostwach świata, a wyścig szosowy mężczyzn 26 września zakończy imprezę. Van Aert, który wygrał finałową jazdę na czas w Tour de France i sięgnął po srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, wierzy, że jego treningi są idealnie dopasowane zarówno do wyścigu szosowego, jak i do jazdy na czas.

Dzięki moim obecnym przygotowaniom powinno być możliwe osiągnięcie dobrych rezultatów w obu startach. Wierzę, że mam szansę w obu. Na pewno nie zaniedbałem treningów jazdy na czas, wręcz przeciwnie. Ale intensywność, z jaką teraz trenuję, skupia się głównie na wyścigu szosowym. Eksplozywność jest w tym przypadku kluczowa. A to również jest konieczne, jeśli chce się wygrać w Leuven.

Wiadomo, że Van Aert na mistrzostwach świata będzie liderem belgijskiej reprezentacji, a Jasper Stuyven i Remco Evenepoel będą pełnić role pomocnicze.

Myślę, że jestem jedynym Belgiem – poza Jasperem Stuyvenem – przyzwyczajonym do stałego liderowania w swojej drużynie. Udowodniłem już, że potrafię sobie z tym poradzić. Podążam za ideą selekcjonera narodowego. W gruncie rzeczy uważam, że to dobrze, iż mamy co do tego jasność. Gdyby było kilku liderów, wywierałoby to na mnie większą presję.

Wszechstronny kolarz Jumbo-Visma ma również na oku rok 2022. Jego drużyna już wzmocniła dla niego skład na klasyki, a 26-latek chce sięgnąć po zieloną koszulkę Tour de France. W ostatnich dwóch latach zdobywał we Francji etapy, ale nie miał okazji poświęcić się tej sprawie, ze względu na obowiązki pracy dla Primoza Roglica. Słoweniec ma powrócić na Tour w przyszłym roku, lecz Van Aert otrzyma większą swobodę.

Kolejną sprawą jest zielona koszulka. Odłożyłem to na dwa lata, ponieważ drużyna miała wyższy cel. W tym roku, gdy odpadł Primoz Roglic, miałem wolną rękę, ale chciałem się oszczędzać przed Igrzyskami. Patrząc z perspektywy czasu, to był dobry wybór. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zieleń stanie się moim celem.