Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2021: etap 9 – przekroje/mapki

Zapowiedź 9. etapu Vuelta a Espana 2021. 22 sierpnia (niedziela): Puerto Lumbreras – Alto de Velefique (188 km).

Górski etap i najbardziej wymagający jak dotąd górski finisz na trasie tegorocznej edycji Vuelta a Espana. Podjazdy Sierra de los Fibrales może nie są szczególnie strome, jak na hiszpańskie standardy, jednak sprawdzą nogę po pierwszym tygodniu ścigania i pozwolą zyskać cenne sekundy w klasyfikacji generalnej.

Start odbędzie się w miejscowości Puerto Lumbreras, której okolice zamieszkiwane są od czasów neolitu. Brakuje tu pozostałości z tych czasów, niedaleko znajduje się za to miejsce archeologiczne, w którym znaleziono przedmioty z I wieku n.e. W samej miejscowości dziś stoi XII-wieczny zamek, zaś w pobliskim Cabezo de la Jara umiejscowiono obserwatorium astronomiczne.

Po starcie ostrym zawodnicy pokierują się na autostradę i będą delikatnie zjeżdżać, jadąc po hiszpańskich bezdrożach, zaś za Huercal-Overa skręcą na zachód, dalej jadąc autostradą. Tu trasa jest bardziej płaska, aż do miejscowości Almanzora, gdzie po zjeździe z autostrady pojawią się pagórki. W tej miejscowości do zobaczenia jest XVIII-wieczny pałac miejscowych markizów.

Kilka kilometrów dalej wyrośnie pierwszy podjazd dnia, przełęcz Czterech Wiatrów, czyli Alto de Cuatro Vientos (10,5 km; 3,8%; kat. 2). Zjazd z niej ponownie wprowadzi na drogę szybkiego ruchu. Lotna premia znajduje się w miejscowości Tíjola, tuż za półmetkiem rywalizacji.

Tuż za nią kolarzom przyjdzie wspinać się na “dach wyścigu”, długi Alto Collado Venta Luisa. Przez pierwsze trzynaście kilometrów droga nie prowadzi regularnie pod górę, bardziej wymagające momenty przeplatane są z wypłaszczeniami, następnie podjazd całkiem ustępuje na około trzy kilometry. Kolejne sześć to najbardziej wymagająca część, z nachyleniem regularnie oscylującym w okolicach 8-9%, a dochodzącym nawet do 15%. Ostatnie siedem kilometrów znów prowadzi pod górę tylko łagodnie.

Całość to 29 kilometrów i średnio 4,4%, choć jeżeli któraś z ekip w peletonie zwiększy tempo na stromym odcinku, ten powinien się mocno przerzedzić, a zważywszy na pagórkowaty charakter etapu główna grupa może być podzielona aż do końca. Tu kolarze zbliżą się też do bariery 2000 metrów n.p.m. – zabraknie do tego 30 metrów pionowym – a zbliżą się również do Obserwatorium Astronomicznego Calar Alto, gdzie w 2017 roku etap wygrał Miguel Angel Lopez.

Bardziej stromy jest zjazd, prowadzący po nachyleniu -7%, maksymalnym – niemal 14%. Ponadto w pierwszej części zakrętów nie brakuje. Po chwilowym przejeździe przez pofałdowany teren wyrośnie łagodny Alto de Castro de Filabres (7,1 km; 3,9%; kat. 3), na którym do zgarnięcia są sekundowe bonifikaty.

Końcowym akcentem będzie Alto de Velefique, ulokowana na wysokości 1800 metrów n.p.m. przełęcz, na której organizatorzy zaplanowali metę. Podjazd ostatnio obecny był na trasie wyścigu w 2017 roku, na wspomnianym etapie do Calar Alto. Poprzednia i jak dotąd jedyna meta w tym miejscu miała tu zaś miejsce w 2009 roku, a triumfatorem etapowym był Ryder Hesjedal.

Najtrudniejsza część tej wspinaczki, pierwszej poza kategorią na trasie tegorocznej edycji Vuelta a Espana, nastąpi na samym początku. Pierwsze sześć kilometrów to niemal ciągle 8-9%, czwarty z nich to średnio niemal 12%, a maksymalnie – 15%. Czy ktoś spróbuje tu ataku? Kolejne osiem kilometrów to niemal ciągle 6-7%, wejście w optymalny rytm może zatem pozwolić na zbudowanie przewagi. Warto również dodać, że podjazd przepełniony jest nawrotami, a droga jest odsłonięta, co może wpłynąć na ściganie w przypadku wiatru.

Faworyci mają zatem kolejną okazję, aby sprawdzić się na górskim terenie. Adam Yates (Ineos Grenadiers) próbował zerwać liderującego Primoza Roglicia (Jumbo-Visma) na Balcon de Alicante i w przypadku dobrej nogi może ponowić te próby także tu. Enric Mas i Miguel Angel Lopez to plasujące się wysoko w generalce karty Movistar Team, formę potwierdzić może również Egan Bernal (Ineos Grenadiers).

Górskie premie:
Alto de Cuatro Vientos (74,5 km – 113,5 km przed metą; 10,5 km; 3,8%; kat. 2)
Alto Collado Venta Luisa (131 km – 57 km przed metą; 29 km; 4,4%; kat. 1)

Alto de Castro de Filabres (159 km – 29 km przed metą; 7,1 km; 3,9%; kat. 3)
Alto de Velefique (meta; 13,2 km; 6,4%; kat. HC)

Lotna premia:
Tijola (101 km – 87 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 11:55 start ostry – 12:08 po 5,7-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:12-17:49.

grafiki: Unipublic