João Almeida nie był zachwycony perspektywą holowania Remco Evenepoela w finale 11. etapu Giro d’Italia.
Portugalczyk do wyścigu przystąpił jako jeden z liderów Deceuninck-Quick-Step, ale do Egana Bernala (Ineos Grenadiers) stracił 4 minuty na czwartym etapie i od tego czasu pracował na drużynowego kolegę, Remco Evenepoela. Do przetykanego szutrami 11. etapu przystąpił ze stratą 4:56 do prowadzącego Kolumbijczyka.
22-latek jechał z Evenepoelem do momentu, gdy 21-letniemu Belgowi zabrakło sił na trzecim odcinku “białych dróg”. Almeida nie czekał na Evenepoela, dopiero po jakimś czasie spłynął z grupy, ale upłynęło kilka minut zanim dwójka rozpoczęła współpracę. Evenepoel w międzyczasie był wyraźnie zdenerwowany i na chwilę wyrwał z ucha słuchawkę radia łączącego go z dyrektorem sportowym i Almeidą.
Na mecie kolarze Deceuninck-Quick-Step zapisali stratę 2:08 do Bernala. Evenepoel jest siódmy (+2:22), Almeida 17. (+7:04).
Czułem się dobrze, miałem szansę sprawdzić się z najlepszymi, ale musiałem posłuchać polecenia dyrektorów sportowych. Przekaz był taki, żeby poczekać i pomóc Remco. Czy jestem zawiedziony? Wolę przemilczeć niż powiedzieć, co myślę
– powiedział portugalskiej gazecie “A Bola”.
Almeida, przed rokiem czwarty kolarz Giro d’Italia, z końcem sezonu 2021 opuści zespół Patricka Lefevere’a.
Każdego dnia się czegoś uczę. Dziś, na etapie, na którym mogłem daleko zajechać, nauczyłem się wiele. Kolarstwo to sport drużynowy, dyrektorzy sportowi decydują
– dodał.
reko
20 maja 2021, 15:53 o 15:53
Dziwny dzieciak…traci prawie 5 minut , a ma problem , że musi holować lidera, który traci sekundy. Oczywiście Remco raczej spłynie z top 10, ale Almeida spłynął jeszcze wcześniej…na miejscu Patricka ustawiłbym go do pionu, albo puścił w świat…w Ineosie na bank powalczy o swoje.
Piter
20 maja 2021, 16:22 o 16:22
Po co miał go holować,Remco i tak nie daje rady.Decyzje tych dyrektorów niekiedy są bez sensu.Almeida ma to w nosie i tak odchodzi.
ghhebr
20 maja 2021, 17:42 o 17:42
Czyżby kolejny “fan” Evenepoela? On nawet nie skończy Giro.
reko
20 maja 2021, 18:20 o 18:20
może skończy, może nie…jakoś tak obojętny jest mi ten zawodnik, ale szacunek za powrót po wypadku i próbę walki. @Piter…w każdej drużynie klaruje się lider, tu wyklarował się szybko. W chwili kiedy łapie zadyszkę to się mu pomaga. Bo może być to chwilowa zadyszka, ale też początek końca przygody w wyścigu. Proste.
Karol
20 maja 2021, 18:27 o 18:27
@reko
Przecież jest napisane, że Almeida odchodzi po sezonie
reko
20 maja 2021, 21:44 o 21:44
@Karol nie kumam Twojego zdania…choć pewnie chodzi Tobie o to “albo puścił w świat”= dał mu wolną rękę teraz albo po wyścigu w kwestii zatrudnienia…tak jak robiło to wielu.
Końrafał
21 maja 2021, 23:24 o 23:24
Gościu ma spine nie wiadomo o co i tak mial straty duzo wiec w generalce nie namieszlaby a ucieczki by nie zlapał wiec etapu tez by nie wygral.
Szanuje goscia bo jezdzi dobrze na czas i w gorach wiec idealny bylby w wt ale jednak zostaja mu tygodniowki maks.
Bedzie kolejny enrice mas i marc soler i kintekante a jak sie okaze ze do movistaru pojdzie to juz wgl
szczebelek
22 maja 2021, 14:03 o 14:03
Ma ambicje chociaż, ale skoro tracił więcej to powinien uszanować i pomóc koledze z sekundami, ale co tam…