Włoskie media donoszą, że przyszłoroczną edycję Giro d’Italia podejmie Turyn.
Zaledwie kilka tygodni temu zakończyła się wyjątkowa, bo rozegrana w czasach pandemii, 103. odsłona wyścigu po włoskim bucie, która niespodziewanie padła łupem młodego Brytyjczyka w koszulce Ineos – Tao Geoghegana Harta. Minęło kilkanaście dni, a już pojawiają się plotki dotyczące trasy przyszłorocznego Giro.
Wszystko wskazuje na to, że Grande Partenza będzie miała miejsce w stolicy Piemontu, prawdopodobnie 8 maja. Po trzech tygodniach wyścig być może zakończy się nie w Mediolanie, lecz w Weronie na tle słynnego amfiteatru z czasów rzymskich.
„Tuttobiciweb.it” informuje, że w rozkładzie jazdy znajdą się podjazdy pod Monte Zoncolan oraz Tre Crime di Lavaredo, peleton przekroczy również granicę ze Słowenią, co mija się jednak z wcześniejszymi zapowiedziami RCS Sport o poprowadzeniu szlaku wyłącznie w granicach Italii.
Trasę przyszłorocznej edycji mamy poznać w styczniu.
Czesław
23 listopada 2020, 19:00 o 19:00
Start na Via Sovietica?