Pamiętacie Gianniego Moscona? Był taki kolarz, a właściwie wciąż jest i jak donosi „Bicisport” w przyszłym roku nadal będzie reprezentował Ineos Grenadiers.
26-letni Włoch w zakończonym sezonie wyróżnił się tylko raz, w tym co mu ostatnimi czasy zaczęło wychodzić najlepiej, a mianowicie został za wybryk zdyskwalifikowany w Kuurne-Bruksela-Kuurne. Wartościowego wyniku sportowego nie osiągnął.
Dla Moscona kolejny sezon będzie więc być albo nie być w brytyjskiej formacji Ineos Grenadiers.
Nie chcę jeszcze myśleć o następnym sezonie, odkładam to do grudnia. W tej chwili nawet nie wiemy kiedy rozpoczniemy wyścigi, ani jak powinniśmy zaplanować przygotowania
– powiedział Moscon, którego obecnym zmartwieniem jest chorujący na Covid-19 tata.