Zapowiedź 18. etapu Vuelta a Espana 2020. 8 listopada: Hipodromo de la Zarzuela – Madryt (139,6 km).
Tradycyjne zakończenie na ulicach Madrytu i zamknięcie piekielnie długiego i rozciągniętego sezonu 2020. Przy spokojnym przebiegu rywalizacji w klasyfikacji generalnej nie powinno dojść do żadnych zmian, wszystkie koszulki również są rozstrzygnięte. Jedynie sprinterzy mogą sobie ostrzyć zęby na zaciętą walkę o etapowe zwycięstwo.
W tym roku start odbędzie się na wybudowanym w latach 30. XX wieku hipodromie la Zarzuela. Przez pierwsze niemal sto kilometrów kolarze będą krążyć po okolicach Madrytu, pokonując pętlę w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.
W tym roku, ze względu na szerzącą się pandemię Covid-19, trasa nie poprowadzi po przedmieściach miasta, tylko po autostradowej obwodnicy M-50, mijając m.in. główne lotnisko miasta, Barajas. Do centrum peleton z kolei dojedzie szeroką dwupasmową drogą.
Zwieńczeniem rywalizacji będzie pięć niemal sześciokilometrowych rund, łączących plac prezydenta Republiki Hiszpańskiej (1873-1874) Emilio Castelara z placem szesnastowiecznego cesarza rzymskiego i króla Hiszpanii Karola V Habsburga, znajdującym się przed największym dworcem kolejowym w mieście, Atocha. Na papierze są to dwie proste połączone nawrotami, lecz w rzeczywistości prowadzą po delikatnych łukach i przez liczne ronda.
Ostatni nawrót pojawi się 1500 metrów przed metą, która znajdzie się na Paseo de Recoletos, na dojeździe do placu Cibeles. W pałacu przy znanym placu siedzibę ma urząd miasta Madrytu.
Faworyci ten odcinek powinni przejechać spokojnie, zaś w sprinterskim pojedynku powalczą Sam Bennett (Deceuninck-Quick-Step), Pascal Ackermann (Bora-hansgrohe), Jasper Philipsen (UAE Team Emirates) czy Max Kanter (Team Sunweb).
Lotna premia:
Madryt (89 km – 35 km przed metą)
Start honorowy 13:55, ostry 13:59. Planowany finisz: 17:05-17:26.
mapki i profile: Unipublic