Giro d’Italia 2020: etap 19 – przekroje/mapki
Zapowiedź 19. etapu Giro d’Italia. 23 października: Morbegno – Asti (125 km ★☆☆☆☆).
Początkowo miał to być maratoński etap, prowadzący w kierunku Alp Kotyjskich, gdzie w sobotę czeka ostatni górski etap. 258 kilometrów miało doprowadzić do ostatniego pojedynku najszybszych zawodników w stawce na ulicach Asti.
Protest zawodników tuż przed startem, spowodowany długością etapu, a także ulewnym deszczem, sprawił jednak, że etap został wyraźnie skrócony. Pierwsze 133 kilometry kolarze pokonają w autokarach, by ściganie rozpocząć w Abbiategrasso.
W związku z tym kolarze rozpoczną ściganie w dolinie Padu. Kolumna wyścigu znajdzie się niedaleko Mediolanu, gdzie w niedzielę zakończy się “Corsa Rosa”. W połowie czeka lotna premia w Vigevano, zaś druga, w Masio-Abrazia, zaplanowana jest 26 kilometrów przed metą.
Dojazd do mety w Asti, znanego z produkcji wina miasta założonego przez Rzymian, jest dość prosty, choć na ostatnich trzech kilometrach pojawi się pięć rond do objechania na wprost. 900 metrów przed kreską czeka zakręt w lewo, na którym szosa nieco się zawęzi, a pojawi się również miejska kostka brukowa. Z kolei 600 metrów przed metą czeka złożony z dwóch łuków kolejny zakręt w prawo.
Końcowa prosta nie jest najbardziej szeroka na świecie, a nawierzchnia również nie jest imponująca, lecz jednocześnie nie najgorsza.
W sprinterskim pojedynku głównym faworytem jest Arnaud Demare (Groupama-FDJ), który zanotował już cztery zwycięstwa etapowe na tegorocznym Giro d’Italia i jest na najlepszej drodze, aby wygrać w klasyfikacji punktowej. Oprócz niego walczyć powinni m.in. Peter Sagan (Bora-hansgrohe), Alvaro Hodeg lub Davide Ballerini (obaj Deceuninck-Quick-Step), Elia Viviani (Cofidis) czy Rick Zabel (Israel Start-Up Nation).
Lotne premie:
Vigevano (145,5 km – 107,5 km przed metą)
Masio (227 km – 26 km przed metą)
Start honorowy do pierwotnie planowanego etapu o godz. 10:05, start ostry – 10:15 po 4,8-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 16:08-16:45.
mapki i profile: RCS Sport
Thibaut
22 października 2020, 17:26 o 17:26
Nie wiem jaki jest sens robić etap 250 km po płaskim na koniec wyścigu. Zapowiada się nuda i czekanie na finisz.
VinesX
22 października 2020, 18:00 o 18:00
@Thibaut
Żeby sprinterzy mogli coś jeszcze sobie powalczyć
Kiper
22 października 2020, 22:45 o 22:45
No tak ale mogli by ten etap zrobić 150 km bo i tak wszyskto się rozegra na ostanich 5 km.
Bedrzich
23 października 2020, 09:38 o 09:38
W ogóle powinni zrobić ten etp krótki. Wiadomo jaki będzie finał finisz z grupy i oczekiwanie, czy kolejny etap wygra Demare, czy jednak ktoś znajdzie na niego sposób…