Danielo - odzież kolarska

Giro dell’Emilia 2020. Aleksandr Vlasov pognębił Almeidę

Aleksandr Vlasov

Aleksandr Vlasov (Astana) wygrał przy sanktuarium Madonna di San Luca 103. wyścig Giro dell’Emilia.

24-letni Rosjanin na ostatnim kilometrze wyprzedził Joao Almeidę (Deceuninck-Quick Step). Trzeci przyjechał Diego Ulissi (UAE Team Emirates).

Podobna do zeszłorocznej trasa liczyła 200 kilometrów, a kolarze w finale pokonywali cztery rundy (9,3 km) w Bolonii, pięciokrotnie pokonując stromą wspinaczkę na wzgórze San Luka (2,1 km, 10%, max. 18%). We wcześniej fazie wyrastały Mongardino (39 km; 1,9 km, 9%), Passo Zanchetto (92 km; 12,3 km, 54,6%) i Valico delle Ganzole (141 km; 2,4 km, 8,3%).

W ucieczkę zabrali się i wypracowali ponad 7 minut przewagi Danilo Wyss (NTT Pro Cycling), Giovanni Visconti (Vini Zabu – KTM), Andrea Garosio (Vini Zabu – KTM), Philipp Walsleben (Alpecin-Fenix), Manuel Senni (Bardiani – CSF), Felix Dopchie (Bingoal WB), Oscar Quiroz (Colombia – GW) i Dario Puccioni (Work Service – Dynatek).

Peletonowi nie spieszyło do zlikwidowania akcji. Po pierwszej wspinaczce na końcowej pętli wciąż tracił 3 minuty. Z przodu pozostali Garosio, Visconti i Walsleben, natomiast kontrowali Eddie Dunbar (Team Ineos), Giulio Ciccone (Trek-Segafredo), Joao Almeida i Harold Tejada (Astana).

Podczas trzeciego podejścia na wzgórzu z 10-osobowej grupy najsilniejszych atakował Andrea Bagioli (Deceuninck-Quick Step), na zjeździe odskoczył po raz drugi Almeida. Młody Portugalczyk doścignąó Viscontiego i wyszedł na prowadzenie 10 km przed metą. Grupa z Jakobem Fuglsangiem (Astana), Aleksandrem Vlasovem (Astana), Vincenzo Nibalim (Trek-Segafredo), Cicoone, Bagiolim, Ullisim i Dunbarem traciła w tym momencie 30 sekund.

Kolarz Deceuninck-Quick Step finałowe podejście rozpoczął z zapasem wciąż 30 sekund. Do ataku przystąpi Vlasov, któremu na koło siadł Biagoli. Mistrz Rosji najpierw zerwał tego natręta, a następnie kilometr przed metą zbliżył się na 10 sekund do Almeidi.

Zmęczony Portugalczyk, z językiem na wierzchu, robił co mógł, ale Astanowiec dopadł go 500 metrów przed kreską i po krótkiej chwili odskoczył po cenne zwycięstwo.

Wyniki Giro dell’Emilia 2020 (1.Pro), Casalecchio di Reno – Bolonia, San Luka (199,7 km):

Poz.ZawodnikGrupaCzas
1.Aleksandr VlasovAstana Pro Team4:59:41
2.João AlmeidaDeceuninck-Quick Step00:09
3.Diego UlissiUAE Team Emirates00:18
4.Eddie DunbarTeam Ineos00:21
5.Andrea BagioliDeceuninck-Quick Step00:24
6.Jakob FuglsangAstana Pro Team00:29
7.Vincenzo NibaliTrek-Segafredo00:46
8.Giulio CicconeTrek-Segafredo01:32
9.Giovanni ViscontiVini Zabù-KTM02:41
10.Gianluca BrambillaTrek-Segafredo
11.Kristian SbaragliAlpecin-Fenix02:57
12.Matteo FabbroBora-hansgrohe03:19
13.Andrea GarosioVini Zabù-KTM03:21
14.Edward RavasiUAE Team Emirates03:25
15.Nicola ConciTrek-Segafredo03:33
16.Iván Ramiro SosaTeam Ineos
17.Louis VervaekeAlpecin-Fenix
18.Lorenzo RotaVini Zabù-KTM03:41
19.Pieter SerryDeceuninck-Quick Step
20.Jan BakelantsCircus-Wanty Gobert
21.Enrico BattaglinBahrain-McLaren
22.Jimmy JanssensAlpecin-Fenix
23.Riccardo LuccaGeneral Store Essegibi F.lli Curia
24.Marco TizzaWłochy03:54
25.Lorenzo FortunatoVini Zabù-KTM03:55
26.Gino MaderNTT Pro Cycling03:57
27.Jay MccarthyBora-hansgrohe04:03
28.Simone RavanelliAndroni Giocattoli-Sidermec04:11
29.Andrea PiccoloTeam Colpack Ballan04:13
30.Floris de TierAlpecin-Fenix04:26
31.Mattia BaisAndroni Giocattoli-Sidermec04:30
32.Luca CoviliBardiani-CSF-Faizanè04:31
33.Jefferson Alexander CepedaAndroni Giocattoli-Sidermec04:36
34.Harold TejadaAstana Pro Team
35.Oscar Adalberto QuirozColombia Tierra de Atletas-GW Bicicletas05:04
36.Samuele ZoccaratoTeam Colpack Ballan05:16
37.Davide GabburoAndroni Giocattoli-Sidermec05:24
38.Samuele BattistellaNTT Pro Cycling05:58
39.Ivan RovnyGazprom-RusVelo06:01
40.Cesare BenedettiBora-hansgrohe06:18
41.Philipp WalslebenAlpecin-Fenix
42.Joe DombrowskiUAE Team Emirates07:17
43.Brandon Smith RiveraTeam Ineos07:29
44.Scott DaviesBahrain-McLaren07:52
45.Artem NychGazprom-RusVelo
46.Giovanni CarboniBardiani-CSF-Faizanè08:35
47.Laurens HuysBingoal-Wallonie Bruxelles09:18
48.Mikkel Frølich HonoreDeceuninck-Quick Step09:30
49.Gabriele BenedettiWłochy
50.Darwin AtapumaColombia Tierra de Atletas-GW Bicicletas
51.Stefan de BodNTT Pro Cycling09:40
52.Antonio TiberiTeam Colpack Ballan09:46
53.Simone VelascoGazprom-RusVelo10:33
54.Manuel SenniBardiani-CSF-Faizanè10:59
55.Marco FrigoWłochy11:08
56.Brayan HernandezColombia Tierra de Atletas-GW Bicicletas11:50
57.AntoniodiSanteSangemini Trevigiani Mg.k Vis
58.Arjen LivynsBingoal-Wallonie Bruxelles12:23
59.Antonio SantoroWork Service Dynatek Vega13:35
60.Ivan MartinelliD'Amico-UM Tools
61.Francjasco ZandriWork Service Dynatek Vega
62.Umberto OrsiniBardiani-CSF-Faizanè
63.Martin MarcellusiWłochy13:54
64.Maël GueganRally Cycling14:12
65.Dario PuccioniWork Service Dynatek Vega14:42
66.Benjamin DyballNTT Pro Cycling14:54
67.Johnatan CanaveralGiotti Victoria
68.Felix DopchieBingoal-Wallonie Bruxelles14:58

4 Comments

  1. Robert

    18 sierpnia 2020, 17:17 o 17:17

    Jak się widzi kolarzy Deceuninck-Quick Step na klasykach, małych górkach i sprinterskich etapach to wiadomo, że będzie się działo – atakują, kombinują, robią pociągi, jak nie jeden to drugi, jak nie drugi to trzeci – fajnie ich oglądać. Własow – rewelacja sezonu, szkoda, że CCC jego nie pozyskało, ale podejrzewam, że nie miał by go kto ciągnąć co widać na przykładzie Grega na ważniejszych wyścigach.

  2. Wlada

    18 sierpnia 2020, 18:59 o 18:59

    Był dobry już poprzednim sezonie, już rok temu w komentarzu pisałam, że warto byłoby wziąć go Ccc . Na Lombardii jakos nikt go nie ciągnął, to on pomagał i jeszcze był trzeci

  3. reko

    18 sierpnia 2020, 20:44 o 20:44

    Oczywiście, pamiętam…coś dawno Ciebie nie było. Natomiast pamiętajmy, że to nie koncert życzeń…może nie chciało CCC, może Vlasov nie chciał, może budżet nie pozwalał….jedno jest jednak pewne, dla niego lepiej , że poszedł do Astany. Może spokojnie się rozwijać, a w CCC szukałby roboty. Pewnie szybko by ją znalazł, ale po co się stresować. Nie jestem pewien, czy w CCC by to wygrał. Taktyki CCC są nieco pokrętne-przynajmniej tam gdzie nie startuje Trentin i GvA. Szkoda jednak, że ta bajka się kończy bo szans na uratowanie WT praktycznie nie ma. Ciekawe jak dalej potoczą się losy CCC , Małeckiego, Gradka, Sajnoka itp. W proconti CCC pewnie też nie wejdzie w 2021…

  4. Robert

    18 sierpnia 2020, 21:44 o 21:44

    Patrząc na tegoroczne osiągnięcia oraz “pracę” w trakcie wyścigów to zostaną Kwiato, Zgred, Maciej Bodnar, Kamil Małecki, Szymon Sajnok, może Paweł Poljański i Maniek w zależności jak mają kontrakty. Reszta niestety nie jest na poziomie WT, chyba, że pojawi się jakiś polski sponsor 🙂 Talentów brak, no może Staszek Aniołkowski, więc dopływu młodych za bardzo się nie spodziewam. Jednak dla mnie największy regres już drugi rok to Łukasz Wiśniowski