Organizator Tour de France domaga się przeprosin od Jana Bakelantsa, po wywiadzie jakiego belgijski kolarz udzielił w “Het Laatste Nieuws”.
Zawodnik Ag2r-La Mondiale, który wygrał etap otwarcia Tour de France 2013 i przez dwa dni zakładał koszulkę lidera, rozpoczął wywiad od stwierdzenia, że podczas tegorocznego wyścigu będzie tęsknił, za swoją córeczką Julią, ale codziennie zobaczy się z nią za pośrednictwem Skype.
W dalszej części wywiadu było już gorzej. Na niewinne pytanie, kiedy mógłby zadzwonić do swoich rodziców, odpalił, że gdy zabraknie mu pornosów. Belg poszedł następnie za ciosem. Zapytany o trzy tygodnie bez seksu, wrócił do “świerszczyków”, dodając że poza tym pozostają hostessy z podium.
Powinienem zabrać paczkę prezerwatyw, ponieważ nigdy nie wiadomo, gdzie się szlajają niunie z podium.
Na wypowiedz Bakelantsa zareagował dyrektor Tour de France Christian Prudhomme, który zapewnił, że skontaktuje się z zespołem zawodnika, domagając się przeprosin.
Grupa Ag2r-La Mondiale zdążyła już odnieść się do afery.
Zapoznaliśmy się z wywiadem. Bakelants próbował być zabawny, ale w tym przypadku pozostał niesmak. Przepraszamy organizatorów i tych wszystkich, którzy poczuli się obrażeni jego uwagami
– cytuje agencja Reuters.
Dawid Kaczmarek
29 czerwca 2017, 07:42 o 07:42
chyba nie był zbyt trzeźwy XD
Kamil Zimsky
29 czerwca 2017, 07:48 o 07:48
Pijany albo niespełna rozumu
Wojciech Skokowski
29 czerwca 2017, 08:02 o 08:02
Gdyby wygrał etap to te “niunie” powinny mu pokazać co o nim myślą 🙂
Gorgolik Radosław Radzis
29 czerwca 2017, 09:41 o 09:41
Powiedział co myśli, może zbyt dosadnie- ale te niunie są piękne szkoda , że tak ostro poszedł. Nie rozumiem tylko co mają rodzice do filmów porno?
Bo
29 czerwca 2017, 13:41 o 13:41
No że bedzie do nich dzwonił dopiero jak mu zabraknie filmów, tzn chciał podkreślić swoją dojrzałość i że nie dzwoni do rodziców jak jakiś dzieciak ;p
Piotr Dominiak
29 czerwca 2017, 11:06 o 11:06
Typ nie wart dluzszego komentarza .
Adu
29 czerwca 2017, 13:27 o 13:27
Poprawność polityczna nie zna granic. Szkoda, że przeprosił.