Zapowiedź 9. etapu Giro d’Italia. 14 maja: Montenero di Bisaccia – Blockhaus (149 km ****).
Krótki, niespełna 150-kilometrowy odcinek, w pierwszej części poprowadzi wzdłuż adriatyckiego wybrzeża, następnie skręci w głąb lądu, wjeżdżając w Apeniny. Mięśnie rozgrzeje niekategoryzowany podjazd w Chieti (5 km; 5%,), a końcówka to już wspinaczka pod potężny Blockhaus.
Podjazd, liczący niecałe 14 kilometrów, o średniej 8,4% i maksymalnej 14%, będzie drugim sprawdzianem dla faworytów wyścigu po Etnie. Na Sycylii zakończyło się remisem, tym razem z pewnością tak nie będzie.
Do różu ciągnie Gerainta Thomasa z Team Sky, nogi swędzą Ilnura Zakarina (Katusha-Alpecin), najwyższy czas by się pokazał Nairo Quintana (Movistar), a przecież Thibaut Pinot (FDJ) czy Steven Kruijswijk (LottoNL-Jumbo) mają również swoje plany. Przez długie fragmenty Blockhaus trzyma w granicach 9-10%, nie pozostawiając marginesu do ukrycia się za innymi.
Lotne premie: 18,9 km; 91,2 km
Górska premia: Blockhaus (kat. 1; 13,6 km; 8,4%, maks. 14%)
Start do etapu o godz. 13:00, planowany finisz: 17:03-17:32.
Początek transmisji w stacji Eurosport: 14:30.
Mark Cavendish wygrał etap Wyścigu Dookoła Węgier. Pelayo Sanchez wyrwał etap Giro swojemu idolowi. Oto wyniki i informacje z 9…
Zapowiedź 7. etapu Giro d’Italia 2024. 10 maja (piątek): Foligno – Perugia (40,6 km, jazda indywidualna na czas ⭐️⭐️⭐️⭐️).
Pelayo Sanchez wygrał w Rapolano Terme szósty etap wyścigu Giro d'Italia.
Sam Welsford wygrywa na Węgrzech. Fabio Jakobsen bez formy. Weź udział w Mistrzostwach Polski Branży Budowlanej. Wiadomości i wyniki ze…
Zapowiedź 6. etapu Giro d’Italia 2024. 9 maja (czwartek): Torre del Lago Puccini – Rapolano Terme (180 km ⭐️⭐️⭐️).
Francuz Benjamin Thomas, po ucieczce czterech zawodników, wygrał piąty etap Giro d’Italia.
Zobacz komentarze
Nibali
Oby żaden z nich
na pewno nikt z CCC 3:)
bingo!
hihi, a może akurat się przełamią ;)
ktoś chyba ruszy tyłek bo inaczej nuda panie...i będą się czarować do ostatniego tygodnia
Landa
Za daleko do końca żeby któryś z nich się angażował. Pamiętacie poprzedni rok.
Nairo Quintana o ile zechce odkryć karty i nie czekać na ostatni tydzień.
Obstawiam Nibaliego
Giro czy California, raczej ... ;-)