Gianluca Brambilla marzy o etapie Tour de France

Sportowy rok dla Gianluci Brambilli był wyjątkowy. Kolarz Etixx-Quick Step wygrał po etapie Giro d’Italia i Vuelta a Espana. Teraz do skompletowania kolekcji brakuje mu tylko skalpu z Tour de France.

Nieprzypadkowo więc najbliższa “Wielka Pętla” znajdzie się na celowniku 29-letniego Włocha.

Do Francji pojadę pomagać Danielowi Martinowi, przynajmniej takie są obecne plany. Oczywiście sam też spróbuję zaparcować na wysokie miejsce, ale przede wszystkim chciałbym skompletować etapy wszystkich wielkich tourów. Niewielu zawodnikom powiódł się ten wyczyn, dlatego pragnę znaleźć się w tym prestiżowym klubie

– mówi Brambilla w “Tuttobiciweb”.

Jeżeli nie zajadę się w dwóch pierwszych tygodniach, to otworzy się szansa na zrealizowanie marzenia. Jestem podekscytowany perspektywą debiutu w Tourze, chociaż jest równoznaczny z rezygnacją z Giro d’Italia, wyścigu który kocham i który przejedzie przed moim domem na przedostatnim etapie

Włoch zbliżający się sezon rozpocznie wcześnie, na trasie Tour Down Under.

Dalej mam Abu Dhabi, Strade Bianche, Tirreno-Adraitico, Volta a Catalunya i Vuelta al Pais Vasco, a po raz pierwszy przed Strzałą i Liege wystartuję w Amstel Gold Race. Przerwę zakończy Criterium du Dauphine i mistrzostwa kraju, gdzie liczę na dobrą jazdę. Chcę również powrócić na Vuelta a Espana, wyścig który bardzo lubię.