Duńska ekipa Cult Energy, która po połączeniu z niemieckim Stölting od nowego sezonu będzie się ścigać pod banderą Cult Energy-Stölting, ma problemy finansowe.
W listopadzie nie wszystkim zawodnikom drużyny zdołano wypłacić apanaże. Ekstra Bladet donosi, że kierownictwo miało zaległości wobec kolarzy lepiej zarabiających. Dziennikarze gazety zacytowali fragment z listu księgowego Rene Thilla, z którego wynika, że Cult Energy nie stać na wypłatę pensji.
W rozmowie dla Ekstra Bladet ten sam Thill powiedział jednak, że w nadchodzących dniach wszystkie zobowiązania zostaną w pełni zrealizowane. Przez dziurę w budżecie Cult Energy przedwcześnie musiał zakończyć tegoroczne ściganie. Z zespołem pożegnał się menadżer Christian Weylandt, któremu nie udało się akwirować nowych sponsorów.
Ostatecznie postanowiono połączyć siły z kontynentalnym Stölting.