Lance Armstrong nie wystąpi w wyścigu George’a Hincapiego

Amerykański Związek Kolarski nie zgodził się na udział Lance’a Armstronga w wyścigu charytatywnym Grand Fondo Hincapie w Greenville (Karolina Płd.).

Chociaż Hincapie wyznał, że brał doping i postawił w złym świetle swojego teksańskiego kolegę, nadal jest przyjacielem „Bossa”.

Nowojorczyk chciałby widzieć na starcie Armstronga, ale jak postanowił USA Cycling, jego impreza zalicza się do tych eventów, w których Lance nie może wystartować z powodu dożywotniego zawieszenia. Początkowo związek nie miał nic przeciwko występowi Armstronga, co nie spodobało się Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA).

Grand Fondo Hincapie jest „autoryzowany” przez narodową federację. Fakt ten oznacza, że uczestnicy muszą podporządkować się zasadom Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) oraz UCI.

Na liście startowej znaleźć można również m.in. innych byłych doperów: Kevina Livingstona, Toma Danielsona, Michaela Barry’ego czy Christiana Vande Velde, którzy jednak nie dostali dożywotnej dyskwalifikacji.