MŚ Ponferrada 2014: pogodzeni Gerrans i Valverde

A co powiedzieli srebrny i brązowy medalista mistrzostw świata w Ponferradzie?

Nieco rozczarowany był Simon Gerrans (Orica-GreenEdge), typowany na jednego z głównych faworytów wyścigu ze startu wspólnego.

Nie mogę powiedzieć, że jestem całkowicie usatysfakcjonowany. Czułem się dobrze, bardzo dobrze i myślę, że stać mnie dzisiaj było na zwycięstwo. Zaliczaliśmy w naszym wykonaniu idealny wyścig. Prawie idealny, bo zaatakował Michał Kwiatkowski, który nam odjechał. Kwiato kręcił mądrze taktycznie, był do tego niesamowicie mocny. Jest zasłużonym zwycięzcą

– tłumaczył Australijczyk.

Podobnego zdania jest Alejandro Valverde (Movistar), który zajął trzecie miejsce.

Nie popełniliśmy żadnych błędów. Pojechaliśmy dobry wyścig, Kwiatkowski pojechał fantastyczny wyścig. Na tym właśnie polega różnica. W ostatniej fazie zaatakował Joaquim Rodriguez, ja poprawiłem, bo chciałem się znaleźć w decydującej grupce. Udało się, dobrze współpracowaliśmy, ale Kwiatkowski już był daleko. Tylko Gregowi van Avermaetowi jakoś nie chciało się gonić, bo miał swoich kolegów. Ostatecznie przewaga Kwiatka była zbyt dużo, nam pozostała walka o srebro

– mówił Hiszpan.

fot. Rafa Gómez – Ciclismo a Fondo