Danielo - odzież kolarska

Roman Kreuziger tymczasowo zawieszony

fot. Jakub Zimoch/rowery.org

Ekipa Tinkoff-Saxo poinformowała o tymczasowym zawieszeniu Romana Kreuzigera przez Komisję Antydopingową Międzynarodowej Unii Kolarskiej.

UCI zawiesiła Czecha z powodu toczącego się przeciw niemu śledztwa w sprawie naruszenia zasad antydopingowych, wyniki którego mogą wpłynąć na osiągane przez niego rezultaty. Oznacza to, że 28-latek nie wystartuje w rozpoczynającym się jutro Tour de Pologne.

Kreuziger w 2013 roku został poinformowany przez władze antydopingowe o wszczęciu śledztwa w sprawie nieprawidłowości w paszporcie biologicznym. Sprawa dotyczy lat 2011 i 2012, czyli czasów, gdy jeździł w kazachskiej Astanie. Kolarz przedstawiał ekspertyzy i analizy tłumaczące anormalności w parametrach krwi, jednak zostały one odrzucone.

Sprawa przycichła – UCI nie informowała zawodnika ani jego zespołu o dalszych krokach. Rosyjska drużyna zdecydowała się jednak na odsunięcie Czecha od składu na Tour de France 2o14, nie chcąc ryzykować skandalu w trakcie wyścigu. Kreuziger do ścigania miał powrócić w Polsce, a jego start potwierdzali zarówno koledzy z ekipy, jak i władze zespołu.

Dziś ekipa wydała oświadczenie, w którym informuje o decyzji Unii. Kreuziger pozostaje zawieszony do wyjaśnienia sprawy, a jego zespół niezwykle krytycznie ocenia tempo prac UCI.

Zawodnik został poinformowany o zawieszeniu na mniej niż 24 godziny przed startem wyścigu cyklu WorldTour – Tour de Pologne.  Ekipa pragnie zauważyć, że osłabia to jej szanse na dobry wynik w ważnej imprezie. Co więcej, Kreuziger otrzymał zawieszenie bez solidnych dowodów na złamanie przepisów, a jedynie na podstawie opinii ekspertów Komisji Antydopingowej

– czytamy w przesłanym do mediów oświadczeniu.

Unia Kolarska wydała natomiast lakoniczne oświadczenie informujące o zawieszeniu Czecha. Z jego treści wywnioskować można, że podjęte działania mają zapobiec startom podejrzanego zawodnika i późniejszemu kasowaniu wyników, jeśli zostanie on uznany za winnego naruszenia przepisów.

fot. Jakub Zimoch/rowery.org