Cicho i ciemno wokół FACT

Giro d’Italia to czas prowadzenia negocjacji i podpisywania wstępnych umów transferowych na nowy sezon.

Wydawać by się mogło, że na tym polu szczególną aktywność prowadzi Fernando Alonso Cycling Team (FACT), nowa grupa kolarska, o której tak głośno było w ostatnich miesiącach zeszłego roku. Nic bardziej mylnego.

Nieudane przejęcie zespołu Euskatel miało być tylko małym potknięciem na drodze do stworzenia super drużyny, pod czujnym okiem gwiazdy Formuły 1. W tym kontekście padały już nazwiska Petera Sagana, Tony Martina czy Boasena Hagena. Wielkie bum, czyli ogłoszenie szczegółów projektu, obiecuje się nam na Tour de France, problem w tym, że od dłuższego już czasu o FACT całkiem ucichło.

Potwierdzając to menadżerowie zespołów przebywających na Giro w Belfaście.

Żadnego kontaktu ze strony ludzi Alonso. Już najwyższa pora by rozpocząć poważne negocjacje. To zły znak, że nikt z tej strony nie kontaktuje się z nami

– mówi anonimowo serwisowi Velonews jeden z agentów kolarzy.

Wygląda to tak, jakby projekt całkiem stanął. Coś byśmy wiedzieli od naszych zawodników, tymczasem jest cisza, żadnych wiadomości

– twierdzi też menadżer zespołu.

Budowanie drużyny to nie tylko pozyskanie zawodników . To również personel i infrastruktura, które za tym idą. Jest już praktycznie za późno na zbudowanie zespołu na przyszły sezon. A na razie nie słychać o kłopotach jakieś ekipy, którą można by było przejąć

– zaznacza inny menadżer.

W Belfaście na ceremonii rozpoczęcia Giro pojawił się Paolo Bettini, pełniący od początku roku funkcję menadżera FACT. Włoch uniknął jednak wypowiedzi o stanie zaawansowania projektu.

Co dalej? Przekonamy się wkrótce.