Australijczyk Richie Porte nie wystartuje w majowym Giro d’Italia. Kolarz brytyjskiej ekipy Sky w tym sezonie skupi się na lipcowym Tour de France.
Porte już w ubiegłym sezonie został namaszczony na lidera brytyjskiego zespołu w Italii, jednak przygotowania w tym roku nie układały się po jego myśli. Po dobrym starcie na antypodach, wygranym etapie w Tour Down Under i drugim miejscu w hiszpańskiej Andaluzji, Tasmańczyk zachorował i musiał wycofać się z Tirreno-Adriatico.
Powrót na trasy w wyścigu Volta a Catalunya skończył się szybciej niż się zaczął – 29-latek nie skończył pierwszego etapu. Już po zakończeniu przygody z hiszpańskim wyścigiem mówił o restarcie, a kilka dni później napomknął o możliwości opuszczenia Corsa Rosa.
Dziś ekipa zdecydowała, że zamiast Giro, Porte pojedzie do Francji. Tym samym po raz trzeci z rzędu będzie najważniejszym pomocnikiem lidera zespołu Dave’a Brailsforda – w 2012 roku wspomagał Bradley’a Wigginsa, a rok później nie odstępował Christophera Froome’a.
Richie tak czy inaczej miał w planach Tour, ale dzisiejsza decyzja oznacza, że będzie mógł skupić się wyłącznie na przygotowaniu formy na lipiec, nie mając bagażu Giro w nogach
– powiedział kierujący treningiem w zespole Tim Kerrison.
Następnym wyścigiem Porte’a będzie Liege-Bastogne-Liege, gdzie pojedzie u boku Christophera Froome’a. Z kolei Bradley Wiggins wystartuje w Paryż-Roubaix, a potem po raz drugi z rzędu uda się na Giro del Trentino.
fot. Team Sky