Mark Cavendish nie stanął na starcie pierwszego etapu VDK-Driedaagse De Panne-Koksijde (2.HC). Brytyjski sprinter nadal odczuwa dolegliwości żołądkowe, które wcześniej uniemożliwiły mu występ w Gandawa-Wevelgem.
Kolarz Omega Pharma-Quick Step najbliższe dni spędzi w domu.
Jestem bardzo rozczarowany
– powiedział Manxman.
W niedzielę już było lepiej, mogłem normalnie trenować, ale wieczorem koszmar biegunki powrócił. Postanowiłem przyjechać na wyścig, licząc, że wszystko szybko wróci do normy, tymczasem ostatniej nocy ponownie wymiotowałem i biegałem tam gdzie trzeba. O starcie nie ma mowy, zwłaszcza że nie mogę nic jeść i pić.
Cavendish na razie nie zna swojego najbliższego planu startowego. Wszystko zależy od jego stanu zdrowia.
fot. Lapresse