Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2023: etap 10 – przekroje/mapki

Zapowiedź 10. etapu Tour de France 2023. 11 lipca (wtorek): Vulcania – Issoire (167,2 km).

Po dniu przerwy na zawodników czeka pofałdowana próba po drogach Masywu Centralnego. Czołówka wyścigu powinna pojechać na remis, aby to otwiera szeroko bramy dla uciekinierów.

profil 10. etapu Tour de France 2023

Zawodnicy wyruszą sprzed parku tematycznego Vulcania. Jest w całości poświęcony wulkanom, a otwarty został w 2002 roku. Leży na wulkanicznych terenach, kilka kilometrów od Clermont-Ferrand.

Droga prowadzi pod górę niemalże od samego początku – po kilku kilometrach rozpocznie się bowiem Col de la Moréno (4,8 km; 4,7%; kat. 3), a kilka kilometrów dalej wyrośnie Col de Guéry (7,8 km; 5%; kat. 3). Te dwie wspinaczki z całą pewnością wpłyną na formację ucieczki i sprawią, że znajdą się w niej głównie specjaliści od pofałdowanego terenu.

Konkretne podjazdy następnie nieco ustąpią, ale droga cały czas będzie lekko pagórkowata. Lotna premia przewidziana jest stosunkowo wcześnie, bo po 60 kilometrach. Znajdzie się w miasteczku narciarskim Mont-Dore, gdzie oprócz kilku kilometrów tras znajdują się także baseny termalne, sięgające XIX wieku. Ponadto do odkrycia jest tutejsza kolejka linowa, przybliżająca turystów do najwyższego szczytu Masywu Centralnego, Puy de Sancy (1886 m.n.p.m.).

Tuż potem pojawi się najtrudniejsza wspinaczka – Col de la Croix Saint-Robert (6 km; 6,3%; kat. 2). Zjazd zaprowadzi zawodników do Chambon-sur-Lac i Murol, gdzie znajdują się kolejno X-wieczna kostnica i sięgający pochodzeniem XII-wieczny zamek. Za tymi miejscowościami pojawi się krótki Côte de Saint-Victor-la-Rivière (3 km; 5,9%; kat. 3), a dalej pagórki, po czym niemal 50 kilometrów przed metą zawodnicy rozpoczną kilkukilometrowy zjazd do wsi Ardes.

Ostatnim podjazdem na rozkładzie jest Côte de la Chapelle-Marcousse. Ta wspinaczka jest dość regularna – w pierwszej połowie oscyluje wokół 4-5%, a w drugiej liczniki wskażą około 6-7%. Całość to ponad 6 kilometrów o średnim nachyleniu niemal 6% – nic szczególnego dla faworytów, lecz wystarczająco, aby zachęcić do akcji specjalistów od pagórkowatego terenu. Później trasa prowadzi w dół niemalże aż do samej mety, z wyjątkiem krótkiej “hopki” około 15 kilometrów przed metą. Po drodze zawodnicy miną XII-wieczne świątynie w Vodable i Tourzel.

Celem jest Issoire, miasteczko leżące w dolinie rzeki Allier. Tour de France jak dotąd gościł tu tylko trzy razy – w 1983, 2005 i 2011 roku. Ekonomia jest tu głównie przemysłowa, rozwinięta jest m.in. branża metalurgiczna. W centrum stoi XII-wieczne opactwo, a także XV-wieczna wieża zegarowa.

Dojazd na metę prowadzi łagodnie z górki, a w samym mieście – kolejno 2 kilometry i 700 metrów przed metą – czekają dwa zakręty w prawo.

mapa 10. etapu Tour de France 2023

Na tym odcinku wysoko stoją akcje uciekinierów, dlatego też należy spodziewać się twardej walki, aby załapać się do akcji dnia. Z takiego terenu skorzystać mogą m.in. kolarze EF Education-EasyPost, mający wolną rękę po wycofaniu Richarda Carapaz, zwłaszcza Neilson Powless, Magnus Cort czy Alberto Bettiol, a także Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers), Mattias Skjelmose (Lidl-Trek), Mathieu van der Poel (Alpecin-Deceuninck), Warren Barguil (Arkea-Samsic) czy Matej Mohoric (Bahrain-Victorious).

Premie górskie:
Col de la Moréno (7 km – 160,2 km przed metą; 4,8 km; 4,7%; kat. 3)
Col de Guéry (27,3 km – 139,9 km przed metą; 7,8 km; 5%; kat. 3)
Col de la Croix Saint-Robert (66,6 km – 100,6 km przed metą; 6 km; 6,3%; kat. 2)
Côte de Saint-Victor-la-Rivière (84,3 km – 82,9 km przed metą; 3 km; 5,9%; kat. 3)
Côte de la Chapelle-Marcousse (138,6 km – 28,6 km przed metą; 6,5 km; 5,6%; kat. 3)

Lotna premia:
Le Mont-Dore (59,9 km – 107,3 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 13:05, start ostry – 13:20 po 7,8-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:19-17:44.

dojazd do mety 10. etapu Tour de France 2023

mapki i profile: ASO/Geoatlas