Zapowiedź 4. etapu Tour de France 2023. 4 lipca (wtorek): Dax – Nogaro (181,8 km).
Druga szansa dla najszybszych zawodników w stawce. Trasa pozbawiona jest większych podjazdów, a na torze Paul Armagnac sprinterzy będą mogli urządzić sobie prawdziwe ściganie.
Peleton wyruszy z Dax, znanego we Francji miasta uzdrowiskowego. W sierpniu tłumy przyciąga tu festiwal walki byków, odbywający się na wybudowanej w 1913 roku arenie. Ponadto stoi tu budowana pomiędzy XIII i XVIII wiekiem katedra.
Trasa prowadzi głównie po płaskich drogach południowo-zachodniej Francji, równolegle do rzeki Adour. Po kilkunastu kilometrach zawodnicy wjadą do Saint-Sever, gdzie stoi XI-wieczne opactwo i XIII-wieczny konwent. W połowie etapu znajdzie się lotna premia, ulokowana przy XI-wiecznym kościele Notre-Dame des Cyclistes. Na prośbę miejscowego opata w 1959 papież Jan XXIII poświęcił ją kolarzom. Przez lata stała się swoistym muzeum, ponieważ wielu kolarskich mistrzów oddało tu swoje koszulki.
Chwilę później zawodnicy wpadną do departamentu Gers. W miasteczku Eauze do zobaczenia są XV-wieczna katedra i stary dom, a w Vic-Fezensac, stoi stara kolegiata. Tu trasa zakręci na zachód, a nieco dalej rozpocznie się niezwykle łagodny, lecz kategoryzowany podjazd pod Côte de Dému (2 km; 3,5%, kat. 4). W samym Dému stoi XIV-wieczna wieża.
Celem etapu będzie miasteczko Nogaro, a konkretniej stojący w nim otwarty w 1960 roku tor wyścigowy im. Paula Armagnaca. Znajduje się przy miejscowym lotnisku, a w momencie otwarcia był pierwszym specjalnie wybudowanym torem samochodowym. W centrum Nogaro zaś stoją kolegiata i kościół, oba z XI wieku.
Zawodnicy pokonają pół okrążenia po torze wyścigowym. Jak można się spodziewać, będzie kręto, ale i szeroko – na ostatnich dwóch kilometrach przewidziano dziewięć wiraży, w tym ostatni około 700 metrów przed kreską.
Na takim płaskim etapie grono faworytów jest takie same, jak poprzedniego dnia. Tworzą je m.in. Mark Cavendish (Astana Qazaqstan Team), Jasper Philipsen (Alpecin-Deceuninck), Fabio Jakobsen (Soudal-Quick Step), Dylan Groenewegen (Jayco-AlUla), Wout Van Aert (Jumbo-Visma), Caleb Ewan (Lotto-Dstny), Phil Bauhaus (Bahrain Victorious), Mads Pedersen (Trek-Segafredo), czy jadący w Bora-hansgrohe Jordi Meeus i Danny van Poppel.
Premie górskie:
Côte de Dému (154,4 km – 27,4 km przed metą; 2 km; 3,5%, kat. 4)
Lotna premia:
Notre-Dame des Cyclistes (93,6 km – 88,2 km przed metą)
Start honorowy do etapu o godz. 13:10, start ostry – 13:20 po 4,8-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:12-17:34.
mapki i profile: ASO/Geoatlas