Vuelta a Espana 2022: etap 15 – przekroje/mapki

autor: Mikołaj Krok :: 3 września 2022, 18:52@miki_krok

Zapowiedź 15. etapu Vuelta a Espana 2022. 4 września (niedziela): Martos – Sierra Nevada / Alto Hoya de la Mora. Monachil (149,6 km).

Etap w dwóch zdaniach

Najtrudniejszy górski finisz na tegorocznym wyścigu i jedyna wycieczka powyżej 2500 m n.p.m., czyli Alto Hoya de la Mora. Czołówka wyścigu przejdzie ostateczny test, a pobyt w rozrzedzonym powietrzu może niektórych zmusić do kapitulacji.

Co na trasie?

Etap rozpocznie się w Martos, leżącym u podnóża wysokiej skałki. Przemysł opiera się tu na przetwórstwie oliwek, a co roku 8 grudnia odbywa się specjalny festiwal inaugurujący okres zbiorów. Ze względu na sięgającą końca czasów prehistorycznych historię oraz obecność skałki, większość centrum miasta, w którym do zobaczenia są XVI-wieczny urząd miasta i fontanna, jest bardzo wąska. W okolicach znajduje się też IX-wieczny zamek.

Przez pierwsze kilka kilometrów kolarze będą kręcić po płaskim terenie, nieco dalej droga stanie się jednak pofałdowana. W miasteczku Castillo de Locubin czeka bowiem wymownie nazwany Puerto del Castillo (6,8 km; 4,5%). Chwilę później powróci płaski teren, a pierwszym punktem w tej części jest Alcalá la Real, gdzie stoi przebudowany w XVI wieku zamek. Dalej zawodnicy miną Puerto Lope, zniszczone podczas okupacji francuskiej z powodu sprzeciwu przeciwko okupantowi, a także Pinos Puente, przy którym znajdują się wykopaliska archeologiczne.

W połowie etapu kolarze wjadą do Grenady, istotnie rozbudowanej w XI wieku. Do XV wieku była stolicą ostatniego muzułmańskiego emiratu w Hiszpanii, a następnie została odbita przez zjednoczone siły hiszpańskie. O tej przeszłości opowiada XII-wieczny zamek i pałac z XIII wieku, a inne zabytki to ponadto XVI-wieczna katedra i królewska kaplica królewska. W tym mieście, bramy do Sierra Nevada, zaplanowano lotną premię.

Tuż potem rozpocznie się wyraźne wspinanie – Alto del Purche będzie stanowić wprowadzenie do ostatniej trudności dnia. Przez pierwsze 7 kilometrów nachylenie regularnie przekracza 8%, a na jednym z pierwszych kilometrów nawet 10%. Średnią stromiznę do poziomu 7,6% zaniża około 300-metrowy zjazd. Przez dziewięć kilometrów można zatem spodziewać się znacznego przerzedzenia peletonu.

Po stromym, technicznym zjeździe rozpocznie się główny punkt dnia – wizyta w Sierra Nevada, czternasta w historii Vuelta a Espana. Ten region gościł mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim w 1996 roku i jest jednym z niewielu punktów w Hiszpanii, gdzie można wjechać powyżej 2000 m n.p.m. Po raz drugi, po 2017 roku, kolarzom przyjdzie wspinać się na Alto Hoya de la Mora. Pierwszy finisz padł łupem Miguela Angela Lopeza, który zaatakował kilka kilometrów przed końcem i dociągnął na metę z kilkunastosekundową przewagą.

Tym razem organizatorzy postawili na bardziej wymagającą wersję podjazdu, prowadzącą przez Alto de Hazallanas.

Można ją podzielić na dwie części, przy czym zdecydowanie trudniejsza jest pierwsza, pięciokilometrowa. Tu nachylenie regularnie przekracza 10%, a zatem można spodziewać się podziałów i zrywów w głównej grupie.

Później będzie łatwiej, a po krótkim zjeździe podjazd ustabilizuje się na poziomie 4-5%, dając szansę zawodnikom potrafiącym utrzymać moc przez dłuższy okres. Tylko nieco trudniejsza jest końcówka – ostatnie 4,5 kilometra to średnio około 7%, aż do mety. Tu jednak dojdzie kolejny czynnik – nie każdy zawodnik spisze się na wysokości 2512 m n.p.m. tak samo, jak na poziomie morza.

To zatem kolejna szansa, aby sprawdzić faworytów. Remco Evenepoel (Quick-Step Alpha Vinyl) nie walczył jeszcze jako lider wyścigu na takich wysokościach, zatem przy nim można postawić znak zapytania. Długość wspinaczki może przechylić szalę na korzyść klasycznych górali, takich jak Marc Soler (UAE Team Emirates) czy Carlos Rodriguez (Ineos Grenadiers). Kolarze będą mogli pójść na całość – w poniedziałek czeka dzień przerwy – zatem możemy spodziewać się ciekawej walki.

Premie górskie:
Puerto del Castillo (33,8 km – 118,8 km przed metą; 6,8 km; 4,5%, kat. 3)
Alto del Purche (110,4 km – 42,2 km przed metą; 9,1 km; 7,6%, maks. 17%, kat. 1)