Danielo - odzież kolarska

Remco Evenepoel w kategorii lekkiej na Vuelta a Espana

Remco Evenepoel na trasie Tirreno-Adriatico

Remco Evenepoel zwycięstwem w Donostia San Sebastian Klasikoa pokazał, że jest na dobrej drodze do sukcesu w rozpoczynającym się 19 sierpnia Vuelta a Espana.

22-latek w Wielkim Tourze zadebiutował w minionym sezonie, a debiut ten nie był udany. Do Giro d’Italia przystąpił niejako z marszu, z dopiero co wyleczonym biodrem, które uszkodził w sierpniu 2020, podczas Il Lombardia. Belg po niezłym początku nie wytrzymał trudów trzytygodniowego wyścigu, wycofując się po 17. etapie. Teraz ma być inaczej.

Jadę na Vueltę z zupełnie innym podejściem niż do zeszłorocznego Giro d’Italia. Bardzo dużo ścigałem się na początku tego roku, następnie mój kalendarz nie był wypełniony. Czuję jednak, że trening przynosi efekty, a forma poprawia się z tygodnia na tydzień

– powiedział Evenepoel w rozmowie z „Het Nieuwsblad”.

Wciąż czuję się świeżo, mimo długiego okresu treningowego, obejmującego ponad trzydzieści godzin tygodniowo. Ta świeżość jest w moich oczach najważniejsza. Teraz opanowałem rytm i czucie wspinania, jestem do tego przyzwyczajony. Vuelta będzie wspaniałą przygodą, w której mam nadzieję na najlepsze. Ale aby zrealizować moje wielkie marzenie, jakim jest końcowe podium Grand Touru, muszę odkrywać siebie i przekraczać swoje granice.

Belg podkreślił znaczenie wagi ciała. Z 64 kilogramów wiosną, gdy wygrał Liege-Bastogne-Liege, ale dostawał regularne baty na górskich odcinkach etapówek, miał podobno pozbyć się około 4 kilogramów.

W pierwszej części sezonu celowałem w Liege-Bastogne-Liege. To trasa z mniejszą liczbą długich podjazdów i większą wybuchowością. Nie zwracaliśmy wtedy uwagi na moją wagę, a przynajmniej nie w takim stopniu, jak robię to teraz, pod kątem zbliżającej się Vuelty.

Patrick Lefevere – szef zespołu Quick-Step Alpha Vinyl – nie zamierza wywierać na Evenepoela nadmiernej presji w związku hiszpańską trzytygodniówką, ale można wyczuć w jego słowach, że nie obraziłby się, gdyby lider belgijskiego zespołu włączył się do walki w klasyfikacji generalnej.

Właściwie nie ma sensu porównywać Remco z Giro z Remco, który zaraz pojedzie Vueltę. Stał się zupełnie innym kolarzem. Remco jest lepszym sportowcem pod każdym względem, ale to nie oznacza, że pojedzie i wygra. Przede wszystkim chcemy, aby wciąż się rozwijał. Zacznie od nowa, a przeszłość udowodniła, że czyni postępy. Naszym celem jest wygranie z nim etapu, a potem zobaczymy, jak daleko zajdzie w klasyfikacji. To wszystko, czego po nim oczekujemy

– zaznaczył Lefevere.

1 Comments

  1. Michał Walczak (@saruto1987)

    3 sierpnia 2022, 13:39 o 13:39

    Ma jeszcze nas na zbudowanie siebie 😉 Jak na razie, to tylko klasyki dobrze jeździ. Tygodniówki bez szału.