Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2022: etap 18 – przekroje/mapki

Zapowiedź 18. etapu Tour de France 2022. 21 lipca (czwartek): Lourdes – Hautacam (143,2 km).

Profil 18. etapu Tour de France 2022

Etap w trzech zdaniach

Godne pożegnanie z Pirenejami i górskimi etapami na trasie 109. Tour de France. Do pokonania trzy strome podjazdy, Col d’Aubisque, debiutujący na trasie “Wielkiej Pętli” Col de Spandelles i na koniec Hautacam. Stacja ta ostatnio gościła w 2014 roku, gdy zwycięzcą został późniejszy triumfator całej imprezy, Vincenzo Nibali. 

Briefing przed startem

Kolarze wyruszą z Lourdes, ponad 13-tysięcznego miasteczka, jednego z największych na świecie ośrodków kultu maryjnego i cel pielgrzymek katolików z całego świata. Lourdes po raz szósty będzie miastem etapowym Touru. 

Początek etapu jest dość łatwy, dopiero po lotnej premii w Laruns (58,5 km) rozpocznie się Col d’Aubisque. Przełęcz ma prawie 17 kilometrów, a nachylenie drugiej części nie schodzi poniżej 8%, dlatego już tutaj trudy etapu dadzą się mocno we znaki.

Po małej poprawce na Col du Soulor kolarze zjadą do podnóża Spandelles, gdzie czekać ich będzie następne 10 kilometrów o nachyleniu powyżej 8%. Na koniec pozostanie równie wymagający Hautacam. W sumie zbierze się 4000 metrów przewyższenia na 143 kilometrach.

Stacja narciarska Hautacam na trasie Tour de France pojawia się po raz szósty. Pierwszy raz wspinaczka pojawiła się w 1994 roku, jako zakończenie jedenastego etapu z Cahors. Tego dnia maillot jaune przywdział dotąd trzykrotny zwycięzca wyścigu, Miguel Indurain, który awansował na pierwsze miejsce za sprawą sukcesu na czasówce dziewiątego dnia. Przed podjazdem etap był całkowicie płaski, a u podnóża zaatakował Marco Pantani, drugi kolarz Giro d’Italia w tamtym roku.

W peletonie piekielne tempo podyktował Jean-François Bernard, pomocnik Induraina, który ostatecznie został na czele sam z Lukiem Leblankiem. Dwójka mknęła pod górę i wyprzedziła “Pirata”, rozstrzygając o losach etapu pomiędzy sobą. Ten w sprincie zgarnął Leblanc, zaś Indurain powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej nad drugim Tonym Romingem z dwóch do czterech minut i przybrał kurs na czwarte z rzędu zwycięstwo w Tour de France.

Ostatnia górska batalia Touru. Tadej Pogacar zaprzysiągł atakować do upadłego i na osiemnastym etapie będzie miał ku temu okazję. Odrobienie 2 minut zdaje się mało prawdopodobne, chyba, że Jonas Vingegaard przeżyje poważny kryzys. Obaj zawodnicy stracili po kilku pomocników, Pogacar na etapie do Peyragudes wypalił paliwo w bakach swoich pomocników, a zatem można się spodziewać chaotycznego ścigania i ekip próbujących wysłać w ucieczkę “stacje przekaźnikowe”.

Lider wyścigu po tym etapie powinien dojechać w żółtej koszulce do Paryża.

Trzeciego miejsca broni Geraint Thomas, natomiast ataki po wyższe pozycje zapowiadają Nairo Quintana, Romain Bardet i Aleksandr Vlasov. W dziesiątce może się jeszcze pozmieniać, ale układ podium nie powinien się zmienić, chyba że któregoś z trzech najlepszych kolarzy dopadnie poważny kryzys.

Premie górskie:
Col d’Aubisque (76,7 km – 66,5 km przed metą; 16,4 km; 7,1%, kat. HC)

Col de Spandelles (110 km – 33,2 km przed metą; 10,3 km; 8,3%, kat. 1)

Hautacam (meta; 13,6 km; 7,8%, kat. HC)

Lotna premia: Laruns (58,5 km – 84,7 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 13:30, start ostry – 13:40 po 3,1-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:25-17:54

mapki i profile: ASO/Geoatlas