Tadej Pogacar po zdominowaniu minionego sezonu – przekonującymi zwycięstwami w Tour de France i dwóch monumentach, Liege-Bastogne-Liege i Il Lombardia – zapewnia, że i on posiada słabe punkty.
23-letni Słoweniec był gościem podcastu „Geraint Thomas’ Cycling Club”. Podczas rozmowy zachęcał konkurencję do odważnej jazdy.
Na pewno nie powinni się mnie bać. To podstawa, ponieważ mogę naprawdę łatwo pęknąć
– wyznał.
Kolarz UAE Team Emirates rozwinął swoją myśl, wskazując na posiadane słabe punkty.
Generuję dobrą moc na krótszych podjazdach, ale czasem na dłuższych idzie mi gorzej, to samo na dużej wysokości – myślę, że już o tym się przekonali. Gdyby towarzyszyła mi słabsza drużyna na pewno kłopotliwe stałyby się wczesne ataki, czy przy takiej ekipie jak Ineos, posiadającej wielu liderów, próby na wiele dróg i sposobów. Myślę, że wiele może mnie złamać.
nemo
13 listopada 2021, 12:22 o 12:22
jaka kurtuazja – chyba go ktoś o tą gadke poprosił, żeby niby było ciekawie w lipcu.