Tour de France 2020: etap 10 – przekroje/mapki

autor: Mikołaj Krok :: 6 września 2020, 16:50@miki_krok

Zapowiedź 10. etapu Tour de France. 8 września: Île d’Oléron – Île de Ré (168,5 km).

Drugi tydzień ścigania kolarze rozpoczną około 400 kilometrów na północ od Pirenejów, w nadmorskim departamencie Charente-Maritime. Etap dziesiąty jest płaski jak stół, lecz prowadził będzie wzdłuż wybrzeży Atlantyku, z pewnością nie zabraknie wiatru. A jak pokazał już siódmy etap, te mogą mocno rozruszać towarzystwo.

Kolarze ściganie rozpoczną na wyspie Oléron, drugiej co do wielkości wyspie Francji, powierzchnią ustępującą tylko Korsyce. Aby wrócić na ląd, kolarze przejadą przez most o długości 2862 metrów – do 1974 roku najdłuższym w kraju. Początkowo trasa poprowadzi na południe, a następnie na południowy-wschód, w kierunku miasta Royan. Tam peleton odbije i pokręci z powrotem na północ, dojeżdżając do Rochefort, znanego z największego centrum spa na zachodzie Francji.

Jadąc przy samym morzu peleton przejedzie przez lotną premię w Chatelaillon-Plage, by następnie przejechać przez znane fanom “Trzech Muszkieterów” miasto portowe La Rochelle, będące ważnym ośrodkiem przemysłowym. Po przejeździe przez nie czeka kolejny długi most – tym razem o długości 2926,5 metra, na Ile de Ré. Tam, w miasteczku Saint-Martin de-Ré, po raz pierwszy w historii zaplanowano metę.

Dojazd do miasta nie jest zbyt skomplikowany, aczkolwiek na ostatnich 50 kilometrach drogi upstrzone są wysepkami i infrastrukturą, która w rozpędzonym peletonie wprowadza nerwowość. Na ostatnich trzech kilometrach czeka pięć łuków. Ostatni, najciaśniejszy, znajdzie się 350 metrów przed metą.

Finisz odbędzie się całkowicie poza miastem – wokół “kreski” widać tylko pola, a zabudowań brakuje. Sprinterzy uważać będą zatem musieli z której strony powieje.

Jeżeli dmuchnie już wcześniej, próby porwania peletonu i podziału stawki powinny się mnożyć, a różnice czasowe – w najciekawszym przypadku – będzie można liczyć w minutach. Jeżeli nie, wszystko ograniczy się do pojedynku sprinterów, do których grona należą przede wszystkim Caleb Ewan (Lotto Soudal), Sam Bennett (Deceuninck-Quick-Step), Giacomo Nizzolo (NTT Pro Cycling), Elia Viviani (Cofidis), Matteo Trentin (CCC Team), Luka Mezgec (Mitchelton-Scott), Cees Bol (Team Sunweb), Jasper Stuyven (Trek-Segafredo), Peter Sagan (Bora-hansgrohe) i Alexander Kristoff (UAE Team Emirates). Swojej szansy szukać może również szybki ostatnio Wout van Aert (Jumbo-Visma).