Nadmorski thriller. Zapowiedź La Course by le Tour de France 2020

autor: Paweł Gadzała :: 28 sierpnia 2020, 07:05@8aldwin

fot. SWPix.com

La Course by le Tour de France zapowiada się na świetną batalię na drogach wokół Nicei. Peleton kobiet pod względem widowiskowości powinien wysoko zawiesić poprzeczkę peletonowi mężczyzn, który tego samego dnia rozpocznie Tour de France.

Wyścig La Course by le Tour de France w tym roku zaplanowany jest na 29 sierpnia (sobota) i poprzedzi 1. etap Tour de France.

Impreza rozgrywana jest jedno lub dwudniowej formule od 2014 roku i w tym roku po raz pierwszy zawita do Nicei. W tym roku to czwarta impreza cyklu Women’s WorldTour, a trzecia po restarcie sezonu.

Dla kobiecego peletonu La Course jest namiastką Wielkiego Touru i kagankiem nadziei na to, że etapowy wyścig kobiet zostanie kiedyś zorganizowany na wzór męskiego Tour de France.

Ten rozpoczyna się w sobotę z nadzieją, że format baniek i specjalny reżim sanitarny zdoła peleton i jego otoczkę zachować od wirusa przez trzy tygodnie. Peleton pań, również objęty tymi procedurami, na szosach wokół Nicei spędzi tylko sobotę. Na 96 kilometrach zapowiada się niezłe ściganie: podjazdy w pierwszej fazie wyścigu powinny peleton rozbić na grupki, ale dojazd do mety to 31-kilometrowy płaski odcinek. Batalia o to która zawodniczka jako pierwsza dojedzie do mety toczyła się będzie do ostatniego metra.

Trasa La Course 2020

Peleton kobiet pojedzie trasą krótszą niż w dwóch ostatnich latach trasą. 96 kilometrów wokół Nicei to wyścig obliczony na walkę między zawodniczkami lepiej się wspinającymi i niemającymi ochoty na finisz z grupy a zespołami, które spróbują przetrwać wspinaczkę i opanować sytuację na dojeździe od mety.

Zawodniczki wystartują o 10:05 rano i na mecie spodziewane są między 12:25 a 12:40.

W programie dwie rundy wokół Nicei, po 47,5 kilometra każda. Zaraz po starcie z Promenady Anglików wyrośnie podjazd Cote de Rimiez (5,8 km, 5,1%), a po kilometrowym wypłaszczeniu czeka kręta, acz mniej stroma poprawka (6,5 km, 3,8%). Z tego miejsca do linii mety jest 31,5 kilometra: początkowo 9 kilometrów stromego zjazdu, a następnie 22,5 kilometra po płaskim.

Droga w kierunku Nicei jest prosta i nie ma się gdzie ukryć, tym bardziej, że przy lotnisku kolarki skręcą w lewo i przez bulwar Georgesa Pompidou i Promenadę Anglików dojadą na położoną nad wybrzeżem metę.

Obsada

Do rywalizacji staną 23 zespoły, a w 136-osobowym peletonie pojawią się dwie Polski: Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM) oraz Anna Plichta (Trek-Segafredo).

Wszystkie liczące się zawodniczki patrzyły będą na Annemiek van Vleuten (Mitchelton-Scott). Mistrzyni świata i mistrzyni Europy jest najsilniejszą w stawce i to jej ruchy będą nadawały ton rywalizacji.

Van Vleuten zdobyła mistrzostwo Europy na trasie w Plouay, aczkolwiek Elisa Longo Borghini robiła wszystko by Holenderkę złamać. Włoszka będzie bardzo groźna i jeśli Van Vleuten nie odjedzie samotnie na podjeździe, to zawodniczka Trek-Segafredo życia jej nie ułatwi.

Dwójka zawodniczek w teorii może dojechać do mety ze szczytu ostatniego podjazdu, aczkolwiek pomoc w utrzymaniu wysokiego tempa na pewno się przyda. Taką akcją z pewnością zainteresowana byłaby Katarzyna Niewiadoma, która do mety mistrzostw Europy dotarła za wymienioną dwójką.

Wczesny atak dał Elizabeth Deignan (Trek-Segafredo) zwycięstwo w GP de Plouay, ale Brytyjce na taki numer nikt nie będzie chciał ponownie pozwolić. 31-latka jest jednak w formie i wraz Longo Borghini powinna być w stanie mocno zmęczyć Van Vleuten.

Wśród zawodniczek, którym uśmiechała się będzie akcja ofensywna mniejszej grupki, wymienić też warto drugą w GP de Plouay Lizzy Banks (Equipe Paule Ka), Lianę Lippert (Team Sunweb) oraz Dunkę Cecilie Uttrup Ludwig. Ta ostatnia wygrała Giro d’Emillia Donne i w czołówce jechała podczas GP de Plouay, co także powinno pozwolić jej na bycie wśród najlepszych.

Na dwa fortepiany zagra ekipa CCC-Liv: tu na podjeździe śmigać powinna Ashleigh Moolman-Pasio, natomiast czujnie w pościgu czekała będzie Marianne Vos.

W grupce zainteresowanej doprowadzeniem do finiszu z okrojonego peletonu będą Marta Bastianelli (Ale BTC Ljubljana) i Arlenis Sierra (Astana Women’s Team), Chantal Broek-Blaak i Amy Pieters (Boels Dolmans) a także zawodniczki grupy Valcar, w których szeregach znajdują się m.in. Elisa Balsamo i Marta Cavalli .