Wiadomości

Tour de Pologne 2020. Majka, Fuglsang i Yates po nokaucie

Gdy Remco Evenepoel pruł niczym strzała Bukowiny Tatrzańskiej, Rafał Majka, Jakob Fuglsang i Simon Yates nie mogli złapać rytmu pozwalającego im na zmianę losów wyścigu. 20-latek na 4. etapie Tour de Pologne okazał się dla nich zdecydowanie za silny.

Gdy 51 kilometrów przed metą zaatakował Remco Evenepoel (Deceuninck–Quick Step) w grupie pościgowej nie widać było chęci współpracy i zorganizowania pościgu, a faworyci byli raczej skupieni na kryciu siebie nawzajem. Sporadycznie próbowano ataków, lecz nie były one skuteczne.

Dopiero 26 kilometrów przed metą mocny atak przypuścił Majka, a za nim podążyli również Fuglsang i Yates. Trójka sprawnie się porozumiewała i budowała przewagę nad główną grupką, lecz nieskutecznie niwelowała straty do liderującego 20-letniego Belga. Swoje zrobiła również Ściana Bukovina, która podzieliła tercet.

Majka próbował trzymać się z najmocniejszym, Fuglsangiem, i zlikwidował niewielką różnicę na krótkim podjeździe pod Wierch Rusiński. Polak jednak szybko opadł z sił i na drodze do Bukowiny Tatrzańskiej dał się doścignąć Yatesowi, który wyprzedził go na mecie.

To ja dzisiaj zaatakowałem jako pierwszy, chciałem odskoczyć, próbowałem, nie udało się. Yates puścił pod Gliczarów, ja podążyłem dalej za Fuglsangiem, ale widać było, że brakuje regeneracji do tego, żeby przynajmniej skończyć na podium

– tłumaczył na mecie Polak.

Chciałem przynajmniej być na podium. Takie jest kolarstwo, ale z czwartego miejsca też jestem zadowolony. W porównaniu do tamtego roku, tym razem było dużo szybsze Tour de Pologne. Nie pamiętam, żeby szedł tak mocny gaz na dwóch ostatnich kółkach

– dodał.

Fuglsang z kolei po dobrym występie wywalczył drugie miejsce, lecz zameldował się na mecie prawie dwie minuty po Evenepoelu. Duńczyk na mecie sprawiał wrażenie rozczarowanego takim obrotem spraw.

Nie jestem aż tak zadowolony z drugiego miejsca, wolałbym wygrać. Gdy Remco ruszył, było porozumienie do pracy, ale w końcu nikt nie chciał robić nic, tylko atakować. Moim planem było czekanie na ostatni podjazd na stromą górę [Gliczarów Górny – przyp. red.], ale to było już za późno. Lepiej byłoby przyjechać z małej grupki, niż atakować z daleka, ale jedną rzeczą są marzenia, a drugą jest faktyczny stan rzeczy na wyścigu

– uznał.

Fuglsanga od głównego celu sezonu, Giro d’Italia (3-25 października), dzielą jeszcze dwa miesiące. Duńczyk, który potwierdził udział w Il Lombardia (15 sierpnia) i Giro dell’Emilia (18 sierpnia), na Podhalu wyglądał na najmocniejszego po Evenepoelu i cieszyć się może z powrotu do ścigania w takiej dyspozycji.

Cieszę się, że czułem się dziś dobrze, w tym na podjeździe, i że pokazałem się z niezłej strony. Robiłem co mogłem, ale zostaliśmy zepchnięci do defensywy

– podkreślił.

Yates był bardziej pozytywnie nastawiony do swoich osiągnięć. Brytyjczyk dość spokojnie wchodzi w zrestartowany sezon – w Vuelta a Burgos kręcił bardziej zachowawczo i nie finiszował na czołowych lokatach, najwyżej plasując się na dziewiątej na ostatnim odcinku.

Dziś 28-latek został zgubiony jako pierwszy ze ścigającej trójki, na ostatnim podjeździe pod Ścianę Bukovina, lecz ostatecznie złapał słabnącego Majkę i wyprzedził go na finiszu. Dzięki temu awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu.

Do Giro d’Italia zostało jeszcze dużo czasu. Zacząłem dobrze w Burgos i tutaj wykonuję kolejny krok. Jestem zadowolony z wyniku

– wyjaśnił na mecie.

Chcieliśmy agresywnego wyścigu i nieźle nam szło około 60 kilometrów przed metą. Chcieliśmy przeprowadzić małą selekcję i nacisnąć na Ineos i Carapaza. To się udało. Po selekcji miałem problem techniczny i w pechowym momencie musiałem zmienić rower. Potem zdołałem pojechać z Fuglsangiem i Majką, aby złapać Remco. Ale był za mocny, więc to było na tyle. Czapki z głów dla niego

– podsumował etap w komunikacie prasowym ekipy Mitchelton-Scott.

Mikołaj Krok

Recent Posts

Trasa Giro d’Abruzzo | Arnaud Demare musi odpocząć

Demi Vollering pożegna się z SD Worx-Protime. Zwycięstwa Benoita Cosnefroya i Marianny Vos. Wiadomości i wyniki ze środy, 27 marca.

27 marca 2024, 20:51

Dwars door Vlaanderen 2024. Matteo Jorgenson z chaosu

Matteo Jorgenson po ataku na ostatnich kilometrach wygrał 78. edycję Dwars door Vlaanderen – A travers la Flandre.

27 marca 2024, 16:46

[Aktualizacja] Wout van Aert kontuzjowany

Wout van Aert złamał obojczyk i kilka żeber w kraksie na trasie Dwars Door Vlaanderen. Belg nie wystartuje w kolejnych…

27 marca 2024, 15:41

Anatomia zwycięstwa. Jak Mads Pedersen wygrał Gandawa-Wevelgem?

Mads Pedersen wie, że może wygrywać z najlepszymi, ale rozumie, że kluczem do pokonania Mathieu van der Poela czy Wouta…

27 marca 2024, 08:55

„Różowy dywan” dla Pogacara | Jasper Philipsen na celowniku czterech zespołów

Franck Bonnamour zwolniony z Decathlon AG2R. Wiadomości z wtorku, 26 marca.

26 marca 2024, 20:11

Nowy trener kadry juniorów | Kontuzja Banaszka | Dyskwalifikacja Reusser

Polski Związek Kolarski wskazał trenera kadry juniorów. Alan Banaszek kontuzjowany. Marlen Reusser zdyskwalifikowana. Wiadomości z poniedziałku, 25 marca.

25 marca 2024, 18:49