Danielo - odzież kolarska

[Aktualizacja] Tour de Pologne 2020. Jakobsen w szpitalu z ciężkimi obrażeniami

Fabio Jakobsen (Deceuninck–Quick-Step) jest najbardziej poszkodowanym zawodnikiem po kraksie w finale pierwszego etapu Tour de Pologne. Lekarzom ze szpitala w Sosnowcu udało się ustabilizować stan ciężko rannego Holendra.

Mistrz Holandii na ostatnich metrach został wypchnięty przez jadącego na pierwszym miejscu Dylana Groenewegena (Jumbo–Visma) i przekoziołkował przez barierki, wpadając również na sędziego stojącego tuż przy bramie na linii mety.

Jakobsen został przetransportowany do szpitala w Sosnowcu i wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarz wyścigu, dr Barbara Jerschina, cytowana przez portal “naszosie.pl”, potwierdziła, że obrażenia doznane przez Holendra są bardzo poważne i mogą zagrażać życiu. Według krótkiego opisu obrażeń przedstawionego krótko po zakończonej akcji ratunkowej, Jakobsen doznać miał urazu mózgowo-czaszkowego, dojść miało do zmiażdżenia podniebienia i górnej części dróg oddechowych.

Lekarzom ze szpitala w Sosnowcu udało się młodego kolarza ustabilizować. Szczegółowe informacje w rozmowie ze stacją TVP Sport o godzinie 22 przedstawił zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala, Paweł Gruenpeter.

Pacjent był przywieziony w stanie ciężkim, wprowadzony w śpiączkę mózgową. Pierwsze nasze poczynania były związane z ustabilizowaniem stanu krążenia i oddechu. Następnie przeprowadziliśmy diagnostykę radiologiczną. Mamy do czynienia z obrażeniami wielonarządowymi: głowy oraz klatki piersiowej. Najprawdopodobniej w dniu jutrzejszy przejdzie szereg zabiegów głównie w okolicy twarzoczaszki, czyli przez specjalistę chirurgii twarzo-szczękowej i chirurgii plastycznej. Oczywiście czas tych zabiegów będzie zależał od stanu ogólnego pacjenta. Jest to młody, wysportowany człowiek, kolarz, w związku z tym liczymy na to, że jego stan zdrowia będzie się systematycznie poprawiał

– tłumaczył.

Optymistyczne jest to że oprócz tych urazów twarzoczaszkowych, w pozostałych ważnych narządach, myślę o ośrodkowym układzie nerwowym, w chwili obecnej radiologicznie takich zmian nie stwierdzono

– dodał.

Wstępną diagnozę potwierdził także wydany późnym wieczorem komunikat zespołu Deceuninck-Quick-Step.

W opinii lekarzy anestezjologów, którzy zajmowali się od początku pacjentem, jego stan ogólny jest ustabilizowany. Następne godziny są najważniejsze w ocenie jego stanu neurologicznego. Te środki, które są mu obecnie podawane, uniemożliwiają pełną ocenę stopnia uszkodzenia, ale one są niezbędne dla utrzymania w odpowiednim stanie ośrodkowego układu nerwowego. Myślę, że jutro w godzinach rannych, o ile wszystko będzie przebiegało tak jak sobie tego życzymy, będziemy mogli udzielić bardziej kompleksowych informacji

– wyjaśnił Gruenpeter.

Na dodatkowe badania zabrany został również stojący przy mecie sędzia Andrzej Lewandowski, na którego wpadł Jakobsen. Organizatorzy wyścigu w przesłanym nocą komunikacie potwierdzili, że odzyskał on przytomność i jest w stanie stabilnym.

Oprócz tego, ekipy Cofidis i Groupama-FDJ potwierdziły, że do szpitala na badania zabrani zostali Marc Sarreau i Damien Touze, kolejno sklasyfikowani na drugim i siódmym miejscu. Obaj cały czas byli przytomni, a w szpitalu mają przejść dodatkowe badania.

Groupama-FDJ dodała wieczorem, że Sarreau doznał mocnej kontuzji ramienia i zerwania licznych więzadeł. Jego dalszy udział w Tour de Pologne jest wykluczony.

W katowickim szpitalu wylądował również Eduard Prades, trzynasty kolarz na etapie. Hiszpan z Movistar Team czuje się dobrze, lecz zranił łopatkę i plecy, a w związku z tym potrzebna jest dodatkowa diagnostyka.

Delikatnych obrażeń doznał z kolei tylko Jasper Philipsen (UAE Team Emirates), który przekoziołkował nad upadającym Groenewegenem za linią mety. W drużynie Israel Start-Up Nation upadł tylko Alexis Renard, lecz również skutki nie były poważne.