Danielo - odzież kolarska

20 godzin na Przesiece. Everesting dla Kasi i Rity

Akcję Everesting do pomocy poszkodowanym w wypadku drogowym Katarzynie Konwie i Ricie Malinkiewicz wykorzystali Michał Antosz i Piotr Berdzik. Duet w weekend na trasie z Podgórzyna do Przesieki spędził ponad 20 godzin, chcąc zwrócić uwagę szerszej grupy osób na kwestię bezpieczeństwa kolarzy na drogach.

Należący do IMmotion Specialized Skodal Gall-ICM Team zawodnicy 27 czerwca przejechali w sumie 331,6 kilometra, na odcinku znanym niegdyś z tras Górskich Mistrzostw Polski. Podjazd z Podgórzyna do Przesieki pokonali 42 razy, osiągając przewyższenie 9321 metrów.

Całe wyzwanie trwało 20 godzin i 6 minut, co obejmowało przerwy na posiłek i przeczekanie burzy, natomiast czas jazdy to 15 godzin i 58 minut, okupiony spaleniem 9068 kalorii.

Kilka osób pytało mnie „po co?” – i jest to bardzo dobre pytanie, bo chęć podjeżdżania przez kilkanaście godzin tego samego odcinka kwalifikuje do wizyty u odpowiedniego specjalisty, ale odpowiedź jest bardzo prosta: bo mogę! Bo lubię wyzwania, a jeszcze przed rozpoczęciem kręcenia kilometrów o 4:30 rano wiedziałem, że to nie jest wyzwanie któremu każdy podoła, a jego ukończenie będzie wymagało sięgnięcia do najgłębszych rezerw zarówno w sferze fizycznej jak i mentalnej

– mówił Piotr Berdzik w komunikacie przesłanym do mediów.

“Everesting” to akcja polegająca na wybraniu jednego podjazdu i pokonywaniu go tak długo aż na liczniku uzbiera się odpowiednik wysokości najwyższego górskiego szczytu świata, Mount Everest (8848 m n.p.m.). Całość dokumentowana jest na Stravie, a wymogiem jest zaliczenie całego wyzwania bez przerw na spanie (acz przerwy na posiłki są dozwolone). W ostatnich tygodniach wyzwanie podejmowali m.in. Emanuel Buchmann, Lachlan Morton, Katie Hall czy Ruth Winder.

Akcja dwóch wrocławskich kolarzy za cel postawiła sobie zwrócenie uwagi szerszej grupy ludzi na kwestię bezpieczeństwa na drogach i bezpieczeństwa poruszających się po nich kolarzy. 1 czerwca kolarskim światem wstrząsnęła wiadomość o poważnym wypadku Katarzyny Konwy i Rity Malinkiewicz, reprezentantki Polski w kolarstwie górskim i mistrzyni kraju juniorów. W miejscowości Wilkowice dwójkę uderzyło auto, które z niewyjaśnionych przyczyn zjechało na przeciwległy pas ruchu. Od niemal miesiąca poszkodowane walczą o życie w szpitalach, a ich stan jest ciężki.

Wyzwanie okazało się cięższe niż myślałem, może nie tyle pod kątem kondycyjnym, co wytrzymałości całego organizmu. Byliśmy na nogach od 3:30, a jazdę kończyliśmy przed 1 w nocy kolejnego dnia. Zdecydowanie była to najcięższa rzecz jaką zrobiłem w życiu, ale mam nadzieję, że dzięki całej akcji promocyjnej, którą udało się zorganizować wokół wyzwania, zbierzemy wspólnie więcej środków na leczenie Kasi i Rity. Każda złotówka jest na wagę złota. Wracajcie do zdrowia dziewczyny!

– tłumaczył Michał Antosz.

Zbiórka na leczenie zawodniczek wciąż trwa. Po 12 dniach zebrano 476 tysięcy złotych. Do akcji dołączyć można tu: pomagam.pl/kasia_rita