Philippe Gilbert przedstawił ambitny kalendarz startów na zbliżający się restart sezonu.
Belg rozpocznie ściganie od włoskiej misji, której celem będzie upragnione zwycięstwo w monumencie Mediolan-San Remo (8 sierpnia). 37-latek sprawdzi wcześniej formę podczas semi-klasyku Strade Bianche (1 sierpnia) i wyścigu Mediolan-Turyn (5 sierpnia), który w tym roku dedykowany będzie najszybszym kolarzom w peletonie.
Przed sezonem Gilbert zmienił klubowe barwy. Po trzech latach spędzonych w zespole Quick-Step weteran podpisał kontrakt z formacją Lotto Soudal z nadzieją, że nowe otoczenie będzie mu sprzyjać w drodze po zwycięstwo na Via Roma. Belg chciałby dołączyć do grona kolarzy, którzy wygrywali wszystkie 5 monumentów, ale do pełni szczęścia brakuje mu sukcesu w Primaverze. Do tej pory tego wyczynu dokonali jedynie trzej Belgowie: Rik van Looy, Eddy Merckx i Roger de Vlaeminck.
W planach Gilberta znalazło się także miejsce na Tour de France (29 sierpnia – 20 września). We Francji znakomity klasykowiec postara się sięgnąć po etapowy skalp.
Na początku października kolarski weteran stawi czoła ardeńskim klasykom. 37-latek pojawi się na starcie monumentu Liege-Bastogne-Liege (4 października), a następnie spróbuje powalczyć o kolejny triumf w swoim ulubionym wyścigu Amstel Gold Race (11 października), który wygrał do tej pory czterokrotnie.
Gilbert zakończy sezon krótką kampanią północnych klasyków. W planach Belga znalazły się dwa monumenty: Ronde van Vlaanderen (18 października) i Paryż-Roubaix (25 października), które w ostatnich latach (2017 i 2019) wygrał.