Nairo Quintana przestrzega utalentowanych kolumbijskich kolarzy przed chciwymi menadżerami, którzy wyrywają ich za młodu z rodzinnego środowiska.
Nie wiem, jak nazwać te osoby, ale zarabiają na dzieciach w wieku od 15 do 17 lat, za zgodą rodziców proponując sprowadzenie ich do Europy. Często później źle są prowadzeni, żyją w nieodpowiednich warunkach i wielu kończy karierę z problemami natury psychicznej
– powiedział zwycięzca Giro d’Italia i Vuelta a Espana w „El Leñero”.
Praktyki tych menadżerów ocierają się o kryminał.
Mówią, że reprezentują zawodników, którzy ścigają się w Europie, że sprowadzili mnie, Ivan Sose, Rigoberto Urana i Egana Bernala. Te dzieci są oszukiwane, a menedżerowie mają nadzieję, że przypadkowo trafią na mistrza i wypełnią swoje kieszenie
– dodał zawodnik Arkea-Samsic.
Quintana planuje w przyszłości służyć radą nieoszlifowanym kolarskim diamentom z Kolumbii.
Powtarzam im, żeby zachowali spokój, ponieważ my znamy właściwych ludzi i odpowiednie zespoły. Możemy im w tym doradzić.