Kierownictwo zespołu Bora-hansgrohe potwierdziło, że Peter Sagan pominie kampanię klasyków na rzecz startu w Giro d’Italia (3-25 października), podał serwis “Cyclingnews”.
Dla Słowaka będzie to debiut w Corsa Rosa. “Hulk” nie przyjedzie do Włoch odcinać kuponów: 30-latek zapowiada, że na trasie Giro aktywnie powalczy o etapy i maglia ciclamino dla najlepszego sprintera.
Trzykrotny mistrz świata, który obecnie szlifuje formę na zgrupowaniu w Alpach Ötztalskich, rozpocznie ściganie od startu w wyścigu Strade Bianche (1 sierpnia). Sagan wystartuje także w klasyku Mediolan-Turyn (5 sierpnia), którego zmieniona trasa będzie idealnym sprawdzianem przez monumentem Mediolan-San Remo (8 sierpnia). Następnie Słowak skupi się na starcie w Tour de France i mistrzostwach świata.
Ralph Denk krytycznie odniósł się do kształtu zaktualizowanego kalendarza. Menedżer zespołu Bora-hansgrohe zauważył, że termin Tour de France pokrywa się jedynie z klasykami w Kanadzie i wyścigiem Tirreno-Adriatico natomiast podczas trwania Giro d’Italia zaplanowano niemal wszystkie istotne klasyki.
Sytuacja nie jest sprawiedliwa dla Giro. Lepszym wyborem byłoby ściganie się do zimy. Moglibyśmy na przykład przesunąć Vueltę o trzy tygodnie i zrobić miejsce dla klasyków, aby nie pokrywały się ze ściganiem we Włoszech
– powiedział Niemiec.
Denk potwierdził, że dżentelmeńska umowa zawarta z organizatorami Corsa Rosa jest aktualna.
Dałem słowo, że Peter [Sagan] wystartuje w Giro i tego słowa dotrzymam
– dodał.