Czy Tour de France w tym roku się odbędzie należy mocno wątpić. Przesunięcie terminu na wrzesień według epidemiologów wcale może nie pomóc, a i z kręgów rządowych Francji nie płyną pozytywne sygnały.
Dla Tony’ego Martina brak „Wielkiej Pętli” oznacza wielkie kłopoty dla kolarstwa.
Nie da się teraz przewidzieć dokładnie skutków odwołania Tour de France. Myślę, że dla tej czy innej ekipy byłby to wyrok śmierci
– uważa doświadczony kolarz grupy Jumo-Visma, w rozmowie z „L’Equipe”.
Czterokrotny mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas obawia się o reakcję sponsorów, których większość i tak będzie się borykać z kłopotami finansowymi, wynikającymi z lockdownu i przedłużającej się pandemii.
Nie chcę dramatyzować, ale uważam, że wielu sponsorów inwestuje w kolarstwo ze względu na Tour de France. Jeśli zabraknie Touru, to z komercyjnego punktu widzenia będzie to katastrofą dla sponsorów. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, a jeśli zostanie odwołany, sponsorzy będą musieli myśleć długoterminowo. W 2021 roku Tour pojedzie, tego możemy być stosunkowo pewni. Wcześniej odbędzie się wiele wspaniałych wyścigów, pod koniec tego roku zainteresowanie innymi startami, które są na ten czas planowane, będzie duże. Byłbym jednak bardzo szczęśliwy, gdyby Tour zaczął się zgodnie z planem pod koniec sierpnia.
Holender Maikel Zijlaard wygrał w Payerne prolog 77. edycji szwajcarskiego wyścigu Tour de Romandie.
"Atomówki" przed startem w Gracia. Isaac del Toro w UAE Team do 2029 roku . Liane Lippert rozpoczyna sezon. Wiadomości…
Forma jest, ale wyniku w Liege brak. Michał Kwiatkowski i Tom Pidcock po Liege-Bastogne-Liege i Ardeńskich Klasykach.
Lefevere chce Evenepoela na starcie Ronde. Intergiro wraca na Giro d’Italia. Wiadomości i wyniki z poniedziałku, 22 kwietnia.
Katarzyna Niewiadoma wywalczyła piąte miejsce w Liege-Bastogne-Liege Femmes mimo kraksy w pierwszej fazie rywalizacji.
Od wtorku kolarze powalczą we francuskojęzycznej części Szwajcarii w sześciodniowym wyścigu WorldTour - Tour de Romandie (23-28 kwietnia).