Wiadomości

Dariusz Miłek zapowiada cięcia

Spółka CCC S.A. zapowiada działania restrukturyzacyjne i oszczędności w obliczu spadku przychodów oraz pandemii wirusa SARS-Cov-2. Prezes Rady Nadzorczej, Dariusz Miłek, potwierdził, że cięcia nie ominą sponsorowanych przez spółkę projektów sportowych.

Grupa CCC, gigant na rynku handlu obuwiem i główny sponsor zespołu kolarskiego CCC Team, kłopoty finansowe ma od jakiegoś czasu. Cena akcji spółki, w 2018 roku przebijająca próg 300 złotych, dziś stoi na poziomie 30 złotych za aukcję.

W komunikacie prasowym spółki czytamy o spadku przychodów w pierwszym kwartale 2020 roku o 9% w stosunku do roku 2019. Jako bezpośrednią przyczynę spółka wskazuje duży spadek ruchu w pierwszej połowie marca i zamknięcia sklepów w związku z pandemią wirusa SARS-Cov-2.

O sytuacji spółki i podejmowanych decyzjach inwestorów informowało dziś podczas wideokonferencji kierownictwo spółki, w tym Dariusz Miłek. Prezes Rady Nadzorczej miał oszczędności określić jako cięcia “siekierą, a nie scyzorykiem”.

Decyzje co do poziomu naszego zaangażowania w sponsoring sportowy będą podejmowane w kolejnych tygodniach. Będą one potencjalnie bolesne, aczkolwiek w tej sytuacji niezbędne. Kolarze obecnie nie jeżdżą i jeździć nie będą jeszcze przez dłuższy czas, a więc nie będą realizować celów marketingowych jakie zostały postawione przed tym projektem sportowym

– wyjaśnił Miłek w przesłanym “Rowery.org” osobnym stanowisku dotyczącym sponsoringu sportowego.

Kolarski światek od początku marca stoi w miejscu: wyścigi odwołane zostały do początku czerwca, pod znakiem zapytania stoi też lipcowy Tour de France. Rozwój pandemii w Europie i na świecie oraz środki bezpieczeństwa wprowadzone w większości krajów wykluczają organizację jakichkolwiek imprez masowych.

Walczymy teraz o nasz biznes, nie będziemy mieć więc sentymentów co do ruchów przynoszących nam redukcję kosztów sportowych. Niemoralnym byłoby redukować koszty pracownicze pomijając w tym kolarzy. Szczegóły naszych decyzji podamy w ciągu najbliższych tygodni

– dodał Miłek.

Dariusz Miłek ekipy kolarskie sponsoruje od 2000 roku. W 2019 przejął struktury zespołu ekipy BMC Racing, tworząc pierwszą polską grupę kolarską na poziomie WorldTour. Równocześnie logo CCC pojawiło się na koszulkach kobiecego składu CCC-Liv oraz młodzieżowego składu CCC Development Team, a firma wpierała także organizację klubu Copernicus.

Grupa CCC oszczędności zapowiedziała już wcześniej. W poniedziałek, 23 marca, firma poinformowała o odroczeniu spłat zadłużenia wymaganego w okresie 23 marca do 22 czerwca, co według portalu Bankier.pl oznacza wstrzymaniu spłaty 20 milionów złotych zobowiązań wobec firm faktoringowych.

Grupa CCC planuje również emisję pakietu akcji, które wesprzeć ma płynność spółki o kolejne 400 do 500 milionów złotych. 1/3 tych akcji objąć chce Dariusz Miłek.

(…) po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemiologicznego w Polsce i zamknięciu sklepów stacjonarnych praktycznie z dnia na dzień zostaliśmy pozbawieni głównego kanału sprzedaży. Dzisiaj priorytetem jest płynność i zabezpieczenie finansowania Grupy. Porozumieliśmy się w tym zakresie z bankami i instytucjami finansującymi, które zgodziły się na odroczenie naszych zobowiązań, teraz rozmawiamy dalej z intencją zmiany warunków finansowania. Planujemy także emisję akcji, z której zamierzamy pozyskać 400-500 mln. Pamiętajmy, że obecnie walczymy także o utrzymanie miejsc pracy. (…) Obecna sytuacja wymusiła szereg działań restrukturyzacyjnych, które mają skutkować istotnymi oszczędnościami kosztowymi jeszcze przez wiele lat

– tłumaczył dziś w oficjalnym komunikacie Marcin Czyczerski, prezes zarządu spółki.

Paweł Gadzała

Zobacz komentarze

  • Nie brzmi to dobrze choć pewnie za chwilę połowa zespołów będzie w podobnej sytuacji. Nie mam dobrych przeczuć w kwestii projektu kolarskiego CCC, ale może coś uda się uratować.

  • Moje pytanie brzmi: ile jest prawdy w tych wszystkich doniesieniach? Prawdopodobnie jest to wymówka, coby wycofać się ze sponsoringu kolarstwa na poziomie WT, bo po prostu kosztuje dużo, a potencjalne zyski tego nie rekompensują, chyba Miłek przeinwestował.Poza tym CCC zajmuje się wyłącznie handlem tanim obuwiem produkcji chińskiej i to o jakości niższej niż zachodnich marek renomowanych. W krajach demoludu się te buty jakoś sprzedają, ale na rynkach zasobniejszych ludzie zwracają uwagę na jakość oraz markę, a co by nie mówić, nie jest to domena CCC. Jakby nie zaklinać rzeczywistości CCC Team jest po porostu słabe. Jakość tak dziwienie szybko zaczęli, kiedy już prawie wszyscy byli dogadani i kto wie, może i dziwnie i szybko skończą.

    • Tak nie do końca...CCC Team jest bardzo potrzebne Miłkowi w strategi jaką przyjęła Grupa CCC. Firma przestała się rozwijać na rynkach wschodnich i postanowiła wejść w skalę globalną z dużym marketingiem (salony w Europie Zachodnie i np.: Emiratach). CCC w Polsce przejęło Gino Rossi, kupiło eobuwie, wprowadziło do oferty dobre marki , a wycofało z półek część swoich słabych produktów. Kupili Vogele i Reno czyli znane zachodnie sieci- problem tylko taki, że każda z nich była w nurcie zniżkowym. Jedyne udane przejęcie to eobuwie.pl. Dlatego od 2018 akcje poleciały w dól. Ponoć z 300zł na 30zł. Tak więc kto ma kasę i cohones to warto kupić bo jak firma się odbije to będzie dobry deal. Miłek poszedł ostro,a że jest mocny kozak to wierzę że mu się uda.Tak więc Miłkowi do budowania globalnego CCC grupa WT jest bardzo potrzeba zarówno męska jak i damska. To dużo tańsze niż sponsorowanie np.Realu...pytanie tylko czy inwestorzy i banki będą mieli jeszcze trochę cierpliwości.

      • Przyznaję, że ciekawy punkt widzenia, a temat szeroki i zmiennych dużo. Jednakże swojego zdania na temat CCC i CCC Team nie zmieniam, ponieważ posiadam informacje z pierwszej ręki w jakim stanie te buty z Chin przyjeżdżają i co się z nimi robi żeby nadawały się do sprzedaży. A to jest tylko wierzchołek góry lodowej. Obuwie CCC, podobnie jak Red Bulla, należy traktować jako produkt marketingowy, oni są odpowiedzialni niemalże wyłącznie za marketing, czyli sprzedaż. Ich wpływ na produkt jest co najwyżej pośredni - nie prowadzą developmentu, bo tu nie o jakość idzie jeno ilość. Są zależni od wielu zewnętrznych czynników. Jedyne czym mogą grać to ceną, a to jest ryzykowne, bo napędzane wirtualnymi pieniędzmi i rzeczywiście trzeba mieć jaja żeby to pospinać (chociaż nie mam pewności czy należy to traktować jako coś dobrego). Jakie to ma przełożenie na rzeczywistość: CCC vs CD Projekt i nawet nie ma czego komentować.

Recent Posts

Liege-Bastogne-Liege Femmes 2024. Katarzyna Niewiadoma: “wiemy, po co tu przyjechałyśmy”

Katarzyna Niewiadoma i zespół Canyon//SRAM podbudowane zwycięstwem w Strzale Walońskiej chcą powalczyć o zwycięstwo w Liege-Bastogne-Liege Femmes.

20 kwietnia 2024, 17:48

Pogacar i Van der Poel przed Liege-Bastogne-Liege | Lopez wygrał Tour of the Alps

Tadej Pogacar i Mathieu van der Poel optymistami przed Liege-Bastogne-Liege. Julian Alaphilippe rozmawia z TotalEnergies. Wiadomości z piątku, 19 kwietnia.

19 kwietnia 2024, 21:00

La Fleche Wallonne 2024. Kevin Vauquelin w życiowej formie

Kevin Vauquelin drugim miejscem w La Fleche Wallonne osiągnął swój życiowy wynik w worldtourowym wyścigu.

19 kwietnia 2024, 16:18

Zapowiedź Liege-Bastogne-Liege 2024

W niedzielę zawodnicy i zawodniczki zakończą sezon wiosennych klasyków. Na ardeńskich wzgórzach czekają dwie bitwy o zwycięstwo w monumencie Liege-Bastogne-Liege.

19 kwietnia 2024, 15:20

Simon Carr wygrał królewski etap Tour of the Alps | Remco Evenepoel wróci na ścieżkę

Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.

18 kwietnia 2024, 20:28

La Fleche Wallonne 2024. Maxim van Gils potwierdził renomę ściankowca

Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…

18 kwietnia 2024, 08:20