Danielo - odzież kolarska

Sezon szosowy w Belgii potrwa do końca października

Belgijski Związek Kolarski przedłużył szosowy sezon 2020 do 31 października. Mimo to, organizacja Ronde van Vlaaderen, nawet przy założeniu, że pandemia wirusa SARS-Cov-2 zostanie do lata opanowana, jest mało prawdopodobna.

Belgijska federacja po rozmowach z lokalnymi partnerami wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że decyzja w sprawie wyścigów zaplanowanych na maj podjęta zostanie najpóźniej 3 kwietnia.

Belgia, podobnie jak większość europejskich krajów, zmaga się z pandemią wirusa SARS-Cov-2. Do 26 marca na terytorium Belgii wykryto 6235 przypadków zarażenia wirusem, a 220 zarażonych zmarło.

“Sporza” podała natomiast, że mało prawdopodobne jest przeprowadzenie Ronde van Vlaanderen w innym terminie. Belgijska telewizja powołuje się na burmistrza miasteczka Kluisbergen, w którym zlokalizowany jest ikoniczny podjazd wyścigu, Oude Kwaremont. Philippe Willequet kolarzy miał witać 5 kwietnia, aczkolwiek pandemia i środki bezpieczeństwa wprowadzone przez władze przekreśliły te plany. Organizacja perły klasyków w jesiennym terminie jest w jego ocenie niemożliwa, głównie ze względu na konieczność długich i pracochłonnych przygotowań.

O ile nie jest jasne jak postępowała będzie pandemia wirusa SARS-Cov-2, sezon w Belgii potrwać ma do końca października. Jeśli przeprowadzenie imprez masowych będzie możliwe, mistrzostwa Belgii na szosie odbędą się 18 czerwca w Koksijde, natomiast wyścigi jazdy indywidualnej na czas juniorów i orlików 12 lipca.

Organizatorzy wyścigów, które miały odbyć się do końca kwietnia i z kalendarza zniknęły, otrzymali możliwość zaproponowania dwóch terminów, w których chcieliby przeprowadzić swoje imprezy. W lipcu możliwość wskoczenia do kalendarza otrzymać mogą wyścigi z pierwszej połowy kwietnia, w sierpniu z jego drugiej połowy. We wrześniu z belgijski związek spróbuje akomodować majowe imprezy, a w październiku te, których nie uda się rozegrać w czerwcu.