Mateusz Rudyk zajął 4. miejsce w sprincie indywidualnym podczas torowych mistrzostw świata w Berlinie.
Złoto i srebro podzielili między sobą Holendrzy: Jeffrey Hoogland oraz Harrie Lavreysen. W pojedynku o tytuł mistrza świata lepszy okazał się ten drugi, pokonując w dwóch starciach swojego rodaka.
Rudyk w półfinale mierzył się z Hooglandem i przegrał to starcie w dwóch biegach. W drugim półfinale Lavreysen pokonał Malezyjczyka Mohda Azizulhasniego Awanga, co zdecydowało o układzie biegów finałowych.
Polak w walce o brąz dwukrotnie uległ rywalowi z Malezji, kończąc walkę na 4. pozycji. W sezonie olimpijskim 24-latek wygrał trzy odsłony Pucharu Świata oraz klasyfikację generalną sprintu w tym cyklu.
Elinor Barker wygrała wyścig punktowy kobiet, w trakcie którego zawodniczki do pokonania miały 100 okrążeń. Brytyjka jako jedyna zdołała nadrobić aż dwa okrążenia nad rywalkami, a łącznie na swoim koncie zgromadziła 50 punktów.
Srebrny medal przypadł w udziale Amerykance Jennifer Valente, a brąz Norweżce Anicie Stenberg.
Ostatnie miejsce w konkurencji, bez żadnego zdobytego puntu, zajęła Wiktoria Pikulik.
Lasse Norman Hansen i Michael Morkov zdobyli na welodromie w Berlinie zloty medal w madisonie.
Pomimo licznych prób ze strony wielu zespołów, tylko duński duet zgarnął dodatkowe 20 punktów za nadrobione okrążenie. Rywalizację skończyli z dorobkiem 62 punktów, podczas gdy drudzy w klasyfikacji Nowozelandczycy Campell Stewart i Aaron Gate zgromadzili ich 33.
Miejsca na podium wyścigu amerykańskiego dopełnili Niemcy Roger Kluge i Theo Reinhardt. Z kolei Polacy Daniel Staniszewski i Wojciech Pszczolarski zakończyli rywalizację na 12. pozycji.
Niemka Emma Hinze triumfowała w finale keirinu kobiet i na podium odebrała tęczową koszulkę mistrzyni świata.
Podium dopełniły Koreanka Hyejin Lee oraz Australijka Stephanie Morton.
Urszula Łoś z rywalizacji odpadła w repasażach i sklasyfikowana została na 19. miejscu.