fot. © BORA - hansgrohe / Bettiniphoto
Czas zacząć sezon wiosennych klasyków w Belgii. W sobotę, 29 lutego, panie i panowie po raz pierwszy skosztują brukowanych bergów Flandrii podczas Omloop Het Nieuwsblad.
Otwierająca sezon jednodniówek rywalizacja, dawniej zwana “Omloop Het Volk”, w 2018 roku dość znacząco zmieniła swoją trasę, teraz aż do końca prowadząc po terenach znanych z Ronde van Vlaanderen. Trasa otwarcia brukowej kampanii przypomina dawną wersję “Flandrii”, gdy meta znajdowała się w Ninove, a kluczowymi podjazdami były Muur-Kapelmuur i Bosberg.
Dzięki temu Omloop Het Nieuwsblad utrzymuje status atrakcyjnej imprezy otwierającej sezon klasyków i wyścigu, w którym wielu kolarzy będzie po raz pierwszy mogło w warunkach bojowych przetestować nowy skład i nowych pomocników.
Swoje trzy grosze często lubi wrzucić również pogoda – w tym roku temperatura powinna sięgnąć około 11 stopni, jednak prawdopodobieństwo deszczu jest wysokie, we wczesnych godzinach popołudniowych wynosi 60-70%.
Mężczyźni
Panowie ścigać się będą na 200-kilometrowym dystansie, po tej samej co przed rokiem trasie. Pierwsze kilometry po starcie z Gandawy będą dość spokojne, dopiero po kilkunastu pojawią się pierwsze, delikatne wybrzuszenia. Wyścig wejdzie w kluczową fazę za strefą bufetu, nieco ponad 100 kilometrów przed metą – od tego momentu kolarze co chwilę będą musieli się wspinać i walczyć z brukowymi wyzwaniami, początkowo w okolicach Oudenaarde, stopniowo przesuwając się na wschód.
Kluczowym momentem dnia będzie słynna kombinacja Muur-Kapelmuur i Bosberg, która przez lata decydowała o wynikach Ronde van Vlaanderen. Pierwszy z dwóch podjazdów powinien przede wszystkim służyć rozerwaniu grupek i wyselekcjonowaniu tej, która ostatecznie ma powalczyć o zwycięstwo, natomiast drugi może służyć jako miejsce przypuszczenia ostatecznego ataku, przed niemalże płaskim 13-kilometrowym dojazdem do Ninove.
Start honorowy zaplanowano na 11:35, start ostry na 11:45 po 7-kilometrowym odcinku neutralnym. Finisz: 16:24-16:53.
Podjazdy
1. Leberg – 42 km, 158 km przed metą (950 m; 4,2%, maks. 13,8%)
2. Den Ast – 76 km, 124 km przed metą (450 m)
3. Katteberg – 101 km, 99 km przed metą (1200 m)
4. Leberg (2) – 111 km, 89 km przed metą (950 m; 4,2%, maks. 13,8%)
5. Rekelberg – 126 km, 74 km przed metą (800 m; 4%, maks. 9%)
6. Valkenberg – 134 km, 66 km przed metą (540 m; 8,1%, maks. 12,8%)
7. Wolvenberg – 145 km, 55 km przed metą (645 m; 7,9%, maks. 17,3%)
8. Molenberg – 158 km, 42 km przed metą (463 m; 7%, maks. 14,2%) – 300 m bruku
9. Leberg (3) – 165 km, 35 km przed metą (950 m; 4,2%, maks. 13,8%)
10. Berendries – 169 km, 31 km przed metą (940 m; 7%, maks. 12,3%)
11. Elverenberg-Vossenhol – 172 km, 28 km przed metą (1268 m; 3,6%, maks. 9%) – 650 m bruku
12. Muur-Kapelmuur – 183 km, 17 km przed metą (475 m; 9,3%, maks. 19,8%) – 475 m bruku
13. Bosberg – 187 km, 13 km przed metą (980 m; 5,8%, maks. 11%) – 400 m bruku
Płaskie odcinki brukowe
1. Haaghoek – 39 km, 161 km przed metą (2000 m)
2. Huisepontweg – 70 km, 130 km przed metą (1800 m)
3. Holleweg – 102 km, 98 km przed metą (1500 m)
4. Haaghoek (2) – 108 km, 92 km przed metą (2000 m)
5. Paddestraat – 117 km, 83 km przed metą (2300 m)
6. Ruiterstraat – 145 km, 55 km przed metą (800 m)
7. Kerkgate – 149 km, 51 km przed metą (1030 m)
8. Jagerij – 151 km, 49 km przed metą (800 m)
9. Haaghoek (3) – 162 km, 38 km przed metą (2000 m)
Trasa zawiera również kilka krótszych, nienumerowanych odcinków brukowych.
Kobiety
Wyścig pań również rozegra się pomiędzy Gandawą a Ninove, na 126-kilometrowym dystansie. Trasa zawiera większość z trudności, z którymi zmagać będą się panowie, choć w nieco innej kolejności. Zniknie jedynie większość rund dookoła Oudenaarde, dodany będzie za to nieużywany przez panów Tenbosse. Znów kluczową sekcją będzie kombinacja Muur-Kapelmuur i Bosberg, z którego do mety, tak jak w przypadku mężczyzn, pozostanie 13 kilometrów.
Start honorowy zaplanowano na 11:43, start ostry na 11:54 po 7-kilometrowym odcinku neutralnym. Finisz: 15:08-15:31.
Podjazdy
1. Leberg – 42 km, 81 km przed metą (950 m; 4,2%, maks. 13,8%)
2. Wolvenberg – 57 km, 69 km przed metą (645 m; 7,9%, maks. 17,3%)
3. Molenberg – 69 km, 57 km przed metą (463 m; 7%, maks. 14,2%) – 300 m bruku
4. Rekelberg – 83 km, 43 km przed metą (800 m; 4%, maks. 9%)
5. Berendries – 87 km, 39 km przed metą (940 m; 7%, maks. 12,3%)
6. Elverenberg-Vossenhol – 89 km, 37 km przed metą (1268 m; 3,6%, maks. 9%) – 650 m bruku
7. Tenbose – 94 km, 32 km przed metą (450 m; 6,9%, maks. 8,7%)
8. Eikenmolen – 97 km, 29 km przed metą (610 m; 5,9%, maks. 12,5%)
9. Muur-Kapelmuur – 109 km, 17 km przed metą (475 m; 9,3%, maks. 19,8%) – 475 m bruku
10. Bosberg – 113 km, 13 km przed metą (980 m; 5,8%, maks. 11%) – 400 m bruku
Płaskie odcinki brukowe
1. Haaghoek – 42 km, 84 km przed metą (2000 m)
2. Ruiterstraat – 57 km, 69 km przed metą (800 m)
3. Kerkgate – 60 km, 66 km przed metą (1030 m)
4. Jagerij – 63 km, 63 km przed metą (800 m)
5. Paddestraat – 74 km, 52 km przed metą (2300 m)
Trasa zawiera również kilka krótszych, nienumerowanych odcinków brukowych.
Mężczyźni
Omloop Het Nieuwsblad jest wyścigiem z cyklu UCI WorldTour, więc na starcie zobaczymy wszystkie ekipy UCI WorldTeam, a dodatkowo sześć zespołów z “dzikimi kartami” – Alpecin–Fenix, Arkéa–Samsic, Bingoal–Wallonie Bruxelles, Circus–Wanty Gobert, Sport Vlaanderen–Baloise i Total Direct Énergie. W peletonie zabraknie tym razem Polaków.
Z numerem “1” wystąpi ubiegłoroczny zwycięzca, Zdenek Stybar (Deceuninck – Quick-Step). Czech triumfował w tym roku na jednym z etapów Vuelta a San Juan i w sobotę będzie głównym kandydatem Patricka Lefevere’a na sukces w Ninove. Wspierać go będzie mocna ekipa.
Z mocnym składem do Belgii przyjedzie CCC Team, a na jego czele stanie Greg Van Avermaet, zwycięzca Omloop Het Nieuwsblad z 2016 i 2017 roku i drugi zawodnik ubiegłorocznej edycji. Belg ten sezon rozpoczął dość spokojnie, nie błyszcząc ani podczas Volta a la Comunitat Valenciana, ani podczas Volta ao Algarve, lecz, jak sam twierdzi, wykorzystał te starty, aby móc się lepiej zgrać z nowymi kolegami zespołowymi, przede wszystkim z Matteo Trentinem. Ten start ma być dla “pomarańczowych” próbą bojową przed innymi klasykami.
Barwy Trek–Segafredo reprezentować będzie m.in. obecny mistrz świata, Mads Pedersen. Duńczyk, choć jest specjalistą od pagórkowatego terenu, nie ma miłych wspomnień z Omloop Het Nieuwsblad – najwyżej ukończył rywalizację w 2016 roku, na 39. miejscu. 24-letni zawodnik będzie jednak chciał walczyć o czołowe lokaty, a nowy trykot powinien go bardziej motywować do starć z najlepszymi.
Po pojawieniu się głosów, że z powodu epidemii Covid-19 zagrożony jest m.in. wyścig Strade Bianche start swojego sezonu o tydzień przesunął Wout van Aert (Jumbo–Visma), znów rozpoczynając go w Belgii. Holender, który w ubiegłym roku zakończył ściganie w lipcu z powodu kontuzji na czasówce Tour de France, ostatnio zwyciężył w ostatnim wyścigu z przełajowego cyklu DVV Verzekeringen Trofee, potwierdzając, że doszedł już na wysoki poziom i przez to może być wliczany w grono faworytów na sprzyjającej mu trasie.
Philippe Gilbert (Lotto Soudal) również przystępuje do rywalizacji po spokojnym otwarciu sezonu w Hiszpanii i Portugalii. 37-latek z Verviers, który przez ostatnie lata przestawił się na ściganie na brukach, tym razem przystąpi do ścigania w nowych barwach i będzie chciał pokazać dobrą dyspozycję.
Oprócz nich na dobry wynik liczyć mogą m.in. Oliver Naesen (AG2R La Mondiale), który regularnie kończy Omloop Het Nieuwsblad w czołowej dziesiątce i w klasykach często jest widoczny wśród najlepszych, świetnie czujący się na brukach Sep Vanmarcke (EF Pro Cycling) czy Tiesj Benoot (Team Sunweb), stopniowo budujący listę dobrych wyników w jednodniówkach.
Kobiety
W kalendarzu ścigania peletonu kobiet nie odbyło się jeszcze zbyt wiele wyścigów, przez co wskazanie faworytek jest trudnym zadaniem.
Dobrą formę zapowiada jednak Annemiek van Vleuten (Mitchelton-Scott), która zimę spędziła na obozach treningowych, w tym z męskim składem ekipy Mitchelton-Scott. Holenderka w koszulce mistrzyni świata apetyt na zwycięstwa ma olbrzymi i będzie główną faworytką zmagań.
Zawodniczkę australijskiej ekipy powstrzymać spróbują Chantal Blaak-Van den Broek oraz Christine Majerus (Boels Dolmans), które także na brukach wypadały świetnie w przeszłości. W barwach CCC-Liv Sofia Bertizzolo i Soraya Paladin skoordynować spróbują swoje wysiłki: młodsza z dwójki Bertizzolo przed rokiem zajęła 4. miejsce w Ronde van Vlaanderen, co jest swego rodzaju rekomendacją.
Marta Bastianelli (Ale BTC Ljubljana) przed rokiem zajęła 2. miejsce w Omloop Het Nieuwsblad i wygrała Ronde van Vlaanderen. Mistrzyni Włoch na brukach czuje się świetnie, a w tym roku wygrała już mniejszy wyścig w Hiszpanii, co zwiastuje dobre wejście w sezon.
Kandydatką do niespodzianki wyścigu jest Amerykanka Leah Thomas (Bigla-Katusha), która z dobrej strony pokazała się ostatnio podczas Setmana Valenciana.
Wyścig mężczyzn transmitowany będzie na żywo od godziny 14:00 przez stację Eurosport 2.
Relację na żywo z wyścigu kobiet przeprowadzi kanał GCN Racing. Początek relacji o godzinie 12:00, finisz około 15:30.
Julian Alaphilippe pertraktuje z TotalEnergies. Wiadomości i wyniki z piątku, 19 kwietnia.
Kevin Vauquelin drugim miejscem w La Fleche Wallonne 2024 osiągnął swój życiowy wynik w worldtourowym wyścigu.
W niedzielę kolarze i kolarki zakończą sezon wiosennych klasyków. Na ardeńskich wzgórzach czekają dwie bitwy o zwycięstwo w monumencie Liege-Bastogne-Liege.
Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.
Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…
Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.
