Bernhard Eisel ogłosił zakończenie kariery sportowej. 38-letni Austriak nie znalazł nowego zespołu, po wygaśnięciu umowy z Dimension Data.
W zawodowym peletonie Eisel jeździł od 2001 roku, kiedy trafił do Mapei-Quick Step, następnie reprezentował Française des Jeux (2003-06), T-Mobile (2007), Team Columbia/HTC (2008-11), Team Sky (2012-15) i przez ostatnie cztery sezony Dimension Data. Odniósł 15 zwycięstw, na czele z Gandawa-Wevelgem 2010, które okazało się jego ostatnim indywidualnym triumfem. Z czasem wyspecjalizował się w rozprowadzaniu sprinterów, na wiele lat wiążąc swoje losy z Markiem Cavendishem.
To był wyjątkowy przywilej, że mogłem jeździć w największych zespołach i brać udział w największych wyścigach. Nawiązałem przyjaźnie na całe życie i podróżowałem po całym świecie, ale teraz nadszedł czas, aby zrobić kolejny krok w mojej podróży
– napisał Eisel na pożegnanie.
Kolarstwo to znakomity sport, lecz posiada też niebezpieczne strony. W 2018 roku doznałem kontuzji, która mogła oznaczać koniec mojej kariery. Cieszę się, że przyszło mi ścigać się przez kolejny sezon, co oznacza, że zostawiam sport z dumą i zadowoleniem. Najbardziej jestem dumny z tego, że 16 razy ukończyłem Paryż-Roubaix
– dodał piąty (2006) i siódmy (2011) zawodnik tego monumentu.
Kevin Vauquelin drugim miejscem w La Fleche Wallonne 2024 osiągnął swój życiowy wynik w worldtourowym wyścigu.
W niedzielę kolarze i kolarki zakończą sezon wiosennych klasyków. Na ardeńskich wzgórzach czekają dwie bitwy o zwycięstwo w monumencie Liege-Bastogne-Liege.
Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.
Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…
Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.
Katarzyna Niewiadoma na szczycie Mur de Huy uniosła ręce w geście triumfu i wygrała z największymi rywalkami: Demi Vollering i…