Laurens De Vreese podpisał nową, roczną umowę z zespołem Astana.
Belg tylko raz miał szansę być częścią drużyny w Wielkim Tourze ze względu na swoje ograniczenia w górskim terenie. Mimo to koledzy doceniają jego pracę i siłę doświadczenia.
31-latek w zespole odpowiada przede wszystkim za pomoc liderom w północnych klasykach, i mniejszych etapówkach, gdzie w tym roku kolarze Astany w pierwszej fazie sezonu byli nie do powstrzymania.
Po pięciu latach spędzonych w zespole, cieszę się, że mogę w nim zostać i przez kolejny rok wspierać naszych liderów. Dogaduję się ze wszystkimi w zespole, stanowimy rodzinę. Mamy świetną grupę zawodników, ale także fantastyczną obsługę i dyrektorów sportowych. Jestem graczem zespołowym, i rozpiera mnie duma, że mogę być częścią tego zespołu
– powiedział De Vreese.
Belg w formacji prowadzonej przez Aleksandra Winokurowa ściga się od 2015 roku, a przyszły rok będzie jego szóstym sezonem w formacji rodem z Kazachstanu. Generalny menedżer docenia pracę zawodnika z Gandawy.
Laurens spędził w Astanie pięć sezonów i wszyscy wiemy, że to w pełni lojalny zawodnik. Możemy na niego liczyć w każdym wyścigu, w którym jedzie, ponieważ zawsze oddany jest naszej strategii i wspólnym celom. W minionym sezonie wielokrotnie pomógł wygrywać naszym liderom
– mówił Winokurow.
De Vreese poza szosą jest zawodnikiem, który dba o dobrą atmosferę w zespole. To on był jednym z pomysłodawców rapowego kawałka Astany, który powstał na początku sezonu i spotkał się z pozytywnym odbiorem.