Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) nie zgodziła się na zorganizowanie kobiecego wyścigu Hammer w ramach Hammer Stavanger, pogłębiając konflikt z jego organizatorem, spółką Velon.
Według spółki, Unia w liście 18 października uznała, że rywalizacja pań w północnej Norwegii “nie jest w najlepszym interesie kolarstwa kobiet” i zdecydowała się jej nie zatwierdzić.
Plan został ogłoszony w październiku i miał polegać na zorganizowaniu imprezy na tej samej trasie, co tej użytej do wyścigów panów. Format, długość i dostępność transmisji telewizyjnej, a także pula nagród miały być identyczne dla obu płci.
Chcieliśmy zorganizować wyścig kobiet odkąd tylko zaczęliśmy w 2013 roku. Wierzymy, że kolarstwo kobiet potrzebuje imprez dającym im szanse na rozwój. Oferujemy to w ramach Hammer Stavenger.
Nie widzę żadnego powodu, dla którego UCI nie chce zgodzić się na przeprowadzenie tego wyścigu
– tłumaczył Roy Hegreberg, dyrektor miejscowego organizatora, firmy Tour des Fjords AS.
W komunikacie prasowym Velon tłumaczy również, że zgłoszenie do Unii wpłynęło zgodnie z regulaminem, a zatem przed 31 maja. Wyścig miałby się odbyć w dniach 22-24 maja 2020, i uzyskać dofinansowanie z norweskiego rządu, jako impreza wspierająca sport kobiet.
W związku z tym zarówno Norweski Związek Kolarski i Tour des Fjords AS wezwały UCI do zmiany zdania, uznając początkową decyzję za nieuzasadnioną.
Tymczasem, w skutek tych wydarzeń, spółka Velon poszerzyła swój pozew przeciwko kolarskiej centrali, mający być wysłuchany przez Komisję Europejską. Velon tym razem oskarża Unię o dyskryminację kolarstwa kobiet. Początkowo wejście na drogę sądową umotywowano odmową rejestracji wyścigów Hammer mężczyzn, blokowaniem rozwoju Hammer Series, a także zmienieniem regulaminu odnośnie kontrolowania danych pochodzących z rowerów i ich dystrybucji.