Danielo - odzież kolarska

Chaves, Kennedy i Brown zostają w Mitchelton-Scott

Esteban Chaves

Esteban Chaves oraz Lucy Kennedy i Grace Brown na dłużej zakotwiczą w australijskiej grupie Mitchelton-Scott.

29-letni Kolumbijczyk podpisał dwuletnią prolongatę kontraktu.

Bardzo się cieszę. Zawsze się tu dobrze czułem, z ekipą i z chłopakami. To jak wielka rodzina, fajnie, że mogę zostać na dłużej. Jestem zadowolony z tego sezonu, robiłem stopniowe postępy

– powiedział w komunikacie zespołu.

Chaves na wyżyny ścigania wspiął się w roku 2016, wygrywając Il Lombardia i na podiach kończąc Giro d’Italia i Vuelta a Espana. Dwa kolejne sezony upłynęły jednak pod znakiem walki z kontuzjami i wirusem Epsteina-Barra.

Niski wspinacz w tym roku miał się lepiej: wygrał etap Giro d’Italia na 19. miejscu skończył Vueltę. W sezonie 2020 chce wrócić do wygrywania.

Ekipa opiekowała się mną, co pozwoliło mi budować pewność siebie. To było znakomite doświadczenie, teraz pracujemy nad powrotem na najwyższy poziom

– zadeklarował.

Dwie Australijki zatrzymała za to kobieca drużyna Mitchelton-Scott.

Lucy Kennedy po dwóch latach współpracy zdecydowała się pozostać w ekipie z antypodów. 31-latka w tym roku wygrała Women’s Herald Sun Tour (2.2), Durango-Durango Emakumeen Saria (1.2) i Donostia San Sebastian Klasikoa (1.1), a do tego wywalczyła 2. miejsce w Women’s Tour Down Under (2.1). Na poziomie WorldTour o centymetry przegrała etap Giro Rosa, na trasie którego pracowała na Annemiek van Vleuten.

Myślę, że udowodniłam, że gdy otrzymuję szansę, jadę po wynik. Zarówno rola liderki jak i rola pomocniczki są super, to olbrzymi zaszczyt pracować z zawodniczkami takimi jak Annemiek i Amanda. Cieszę się tym, z nimi w składzie każda okazja powalczenia na własny rachunek jest czymś wyjątkowym i ja potrafię to docenić

– tłumaczyła Kennedy, która przed dołączeniem do peletonu ukończyła studia na kierunkach inżynieria budowlana i handel.

Brown kontrakt przedłużyła po zaledwie roku ścigania się w zespole. 27-latka wygrała krajowe mistrzostwa w jeździe indywidualnej na czas oraz etap Women’s Tour Down Under, a w kolejnych miesiącach ma nadzieję na wyniki w wyścigach klasycznych.

Chciałabym skupić się bardziej na belgijskich wyścigach, może dostać szansę dla siebie w jednym czy dwóch. Poza tym będziemy miały w składzie mistrzynię świata, Annemiek i ona jest naszą liderką. Będziemy jeździły tak jak wcześniej, tęczowa koszulka wiele w tym sensie nie zmienia

– podkreśliła.