MŚ Yorkshire 2019. Szymon Sajnok: “Czuję się świeży i zmotywowany”

autor: Magda Tkacz :: 26 września 2019, 23:30

fot. Dominik Smolarek / www.dominiksmolarek.pl

Szymon Sajnok (CCC Team) startem w mistrzostwach świata zamyka ściganie w kategorii młodzieżowej. Polak deklaruje, że czuje się dobrze i że motywacji mu nie brakuje.

Szymon Sajnok (CCC Team) to jeden z filarów polskiej reprezentacji orlików. W tym roku ma za sobą starty w wielu ważnych wyścigach rangi WorldTour. Zapytaliśmy więc Szymona, co myśli o trasie tegorocznego czempionatu.

Podoba mi się trasa tych mistrzostw. Na rekonesansie przejechaliśmy ostatnie 50 kilometrów i finałowe rundy. Tej pierwszej płaskiej części nie zobaczyliśmy, ale tam raczej nie będzie większych niespodzianek. Przeraził mnie jedynie ten 3-kilometrowy podjazd, który jest bardzo sztywny, ale myślę, że po Vuelcie dam radę go przetrzymać. Trasa jak najbardziej mi odpowiada, te końcowe rundy i finisz

– powiedział 22-latek.

W swoim pierwszym roku w worldtourowej drużynie Szymon zaliczył jeszcze jeden ważny debiut, start w Wielkim Tourze – Vuelta a Espana. Hiszpańska etapówka zakończyła się niespełna dwa tygodnie temu. Mimo to Sajnok potwierdza gotowość do walki w mistrzostwach świata.

Dobrze się czuję, odpocząłem troszkę w domu, zregenerowałem się i zrobiłem kilka mocnych treningów. Jest końcówka sezonu, więc forma już co prawda nie rośnie, ale wróciłem do swojej dobrej dyspozycji. Czuję się świeży i zmotywowany do tych mistrzostw.

Ten sezon Szymon Sajnok spędził ścigając się na najwyższym poziomie i to z dobrymi rezultatami jak między innymi etapowe podium na Vuelta a Espana. Wielu kibiców zastanawiało się, dlaczego nie ma go w składzie reprezentacji elity mężczyzn. Jednakże w tym roku zawodnik CCC Team ma ostatnią możliwość startu w kategorii młodzieżowej, którą postanowił wykorzystać.

Nie wiem, czy to dobrze, że startuję w orlikach, ale jak mam jeszcze okazję, to chcę ją wykorzystać. Myślę, że to jeszcze za szybko na start w elicie, aby być w stanie z nimi powalczyć. A w kategorii młodzieżowej mam szanse. Już co raz mniej czuję się orlikiem, to właściwie ostatnie miesiące. Ten sezon był intensywny, cały czas rywalizowałem z elitą, ale cieszę się, że zmieniam kategorię na wyższą.