Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2019. Rafał Majka w górę

Rafał Majka bardzo dobrze poradził sobie ze wspinaczką na Los Machucos i po 13. etapie Vuelta a Espana awansował na 6. miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu.

Polak metę zlokalizowaną na stromym asturyjskim podjeździe osiągnął jako szósty, notując straty tylko do Primoza Roglica (Jumbo-Visma) i Tadeja Pogacara (UAE Team Emirates).

Niesamowicie stromy podjazd w finale 13. etapu błyskawicznie okroił grupkę lidera wyścigu i zmusił najlepszych kolarzy wyścigu do przywołania wszystkich sił. Majka na blisko 7-kilometrowej wspinaczce, której parametry nie zdawały się odpowiadać jego charakterystyce, początkowo trzymał się kolarzy w grupce Roglica, acz gdy do ataku ruszył Nairo Quintana, kolarz Bora-hansgrohe wziął na siebie odpowiedzialność za narzucanie tempa.

Znałem ten finisz, jechaliśmy tu dwa lata temu. Paweł [Poljański] ustawił mnie dobrze przed wspinaczką, a Felix [Grosschartner] jechał w ucieczce i pomógł mi w kluczowym momencie. Ekipa znów wykonała dobrą robotę. Dzisiejszy występ i awans w generale pozwala mi z większą pewnością siebie patrzeć na ostatni tydzień Vuelty

mówił na mecie.

29-latek nie zdołał wprawdzie podążyć za atakującymi Tadejem Pogacarem i Primozem Roglicem, ale 1800 metrów przed metą wraz z Quintaną dojechał do Alejandro Valverde. Trójka kilometr przed metą traciła do prowadzących wyścig Słoweńców około 20 sekund a na mecie zrobiło się z tego 27 sekund.

Majka w klasyfikacji generalnej przesunął się na 6. miejsce. Polak do prowadzącego Roglica traci 6:15, a do znajdujących się przed nim w klasyfikacji Quintany, Miguela Angela Lopeza (Astana) i Pogacara w granicach trzech minut.

Niemiecki zespół, który wcześniej stracił dwóch ważnych zawodników, na trasie Vuelty liczy nie tylko na Majkę. 14. etap z metą Oviedo rozegrać powinni sprinterzy, a Majka i spółka spróbują powalczyć o drugie etapowe zwycięstwo dla ekipy.

Jutro okazja dla Sama [Bennetta], więc spróbujemy mu pomóc, na ile będziemy w stanie

zadeklarował Polak.